-Bydgoszczanie gubią też pieniądze. Na koncie depozytowym mamy wpłacone w sumie 30 tys. złotych. Nie jest to jednorazowe znalezisko. Na to konto musimy nawet wpłacić 1 grosz, jeśli taka moneta jest w znalezionym np. portfelu – mówi Ewa Nowak z punktu przechowywania rzeczy znalezionych w Bydgoszczy. Każdy kto przyniesie do nas znalezioną rzecz dostaje protokół, w którym każda rzecz jest opisana.
Przedmioty czekają na właścicieli przez dwa lata. Po tym czasie mogą trafić do znalazcy. Najczęściej odnajdują się właściciele dokumentów. Pod adres domowy wysyłane jest specjalne zawiadomienie.
Biuro rzeczy znalezionych nie oddaje jedynie dowodów osobistych. Te od razu są anulowane. Pozostałe dokumenty można odzyskać.
Punkt przechowywania rzeczy znalezionych znajduje się przy ul. Jezuickiej 6a/2a
tel.: 52 58 58 087
Z Ewą Nowak z punktu przechowywania rzeczy znalezionych rozmawiał Dawid Olszewski reporter Radia Eska.