Koszmar w Ludwikowie! Samochód wpadł do rzeki i zatonął. Czy są ofiary?

i

Autor: Pixabay Koszmar w Ludwikowie! Samochód wpadł do rzeki i zatonął. Czy są ofiary?

Koszmar w Ludwikowie! WJECHAŁ autem do Noteci! Był PIJANY jak SMOK [AKTUALIZACJA]

2021-02-27 14:46

Samochód osobowy wpadł w sobotę do Noteci w Ludwikowie (Kujawsko-Pomorskie) i zatonął. Kierowca wydostał się z pojazdu, ale nie umiał potwierdzić służbom czy podróżował sam. Na miejsce zadysponowano grupę wodno-nurkową. 28-latek miał w wydychanym powietrzu dwa promile alkoholu. Nowe fakty w tej sprawie publikujemy poniżej.

Aktualizacja 16:59

28-latek, który w sobotę wjechał autem do Noteci w Ludwikowie, miał w wydychanym powietrzu dwa promile alkoholu. Wszystko wskazuje na to, że podróżował sam. Samochód wydobyto na brzeg. Kierowca odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości.

- Okazało się, że ten mężczyzna ma w wydychanym powietrzu dwa promile alkoholu. Utrzymywał, że chyba z kimś podróżował. Wskazał nawet na pewną osobę. Po sprawdzeniu okazało się, że ta znajdowała się w domu - powiedziała w rozmowie z PAP podkom. Justyna Andrzejewska z KPP w Nakle nad Notecią.

- Mężczyzna został zatrzymany i najbliższe godziny spędzi w izbie wytrzeźwień. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator. Odpowie za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Czy kwalifikacja zostanie rozszerzona? Tego w tej chwili jeszcze nie wiadomo – wskazała w rozmowie z PAP podkom. Andrzejewska.

Volkswagen passat został wydobyty na brzeg. Z informacji przekazanej PAP przez kpt. Bartosza Walkowiaka z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Nakle akcja wyciągania pojazdu z rzeki odbywała się na koszt właściciela. Zatrzymany mężczyzna jest mieszkańcem gminy Nakło nad Notecią. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi do dwóch lat więzienia.

Wcześniej pisaliśmy:

- Do akcji zadysponowano trzy zastępy straży pożarnej oraz specjalistyczną grupę wodno-nurkową z Bydgoszczy. Kierowca po przyjeździe strażaków na miejsce był już na brzegu. Nie umiał jednak określić, czy podróżował sam, czy z kimś. Dlatego zapadła decyzja, iż konieczne jest przeszukanie auta. Samochód znajduje się dwa metry pod wodą - powiedział PAP kpt. Bartosz Walkowiak z Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Nakle.

Nurkowie w aucie nie ujawnili obecności żadnego pasażera.

- Na ten moment nie ujawniono także, aby w pobliżu zatopionego auta ktoś się znajdował - dodał kpt. Walkowiak.

Akcja trwa. Konieczne będzie wezwanie specjalistycznego sprzętu, który umożliwi wydobycie samochodu.

Podkom. Justyna Andrzejewska z Komendy Powiatowej Policji w Nakle powiedziała PAP, że zatonął volkswagen passat.

- Do sprawy został zatrzymany mężczyzna, który podróżował pojazdem. W tej chwili trudno nawet określić, czy nim kierował, czy był pasażerem. Zatrzymany jest nietrzeźwy - wskazała podkom. Andrzejewska.

Zobacz koniecznie: Pogrzeb milionera Karola Kani. Jego grób tonie w kwiatach. Łzy same płyną z oczu [WIDEO, ZDJĘCIA]

(PAP)

14-letnia Ksenia zginęła w koszmarnym wypadku. Jechała z kuzynką do McDonalds

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki