HORROR na moście. Wyłączyli trasę, a przejazd przez niego grozi śmiercią

2021-02-11 8:49

Zaprojektowany w latach 2008-10 most Uniwersytecki w Bydgoszczy jest wyłączony z ruchu ze względu na wskazaną przez ekspertów wadę projektową. Trwają prace zabezpieczająco-naprawcze. Prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski zobowiązał ZDMiKP do przygotowania wszystkich dokumentów, które będą podstawą do roszczeń odszkodowawczych. W związku z możliwością sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy budowlanej w następstwie błędów projektowych zawiadomiona została również prokuratura.

- Ekspertyza zalecająca zamknięcie mostu była dla mnie takim samym zaskoczeniem, jak dla wszystkich bydgoszczan - mówi prezydent Bydgoszczy, Rafał Bruski. - Bulwersuje fakt, że obiekt zaprojektowany w latach 2008-10 i oddany do użytku w 2013 roku ze względu na wskazane zagrożenie musi być wyłączony z ruchu. I to w tak newralgicznym momencie, gdy kończymy rozbudowę ul. Kujawskiej. Dlatego poleciłem ZDMiKP zabezpieczenie wszystkich niezbędnych dokumentów, które będą podstawą do roszczeń odszkodowawczych. W związku z możliwością sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy budowlanej w następstwie błędów projektowych w projekcie mostu Uniwersyteckiego zawiadomiona została również prokuratura. Działania zabezpieczająco-naprawcze związane z mostem Uniwersyteckim są podejmowane na podstawie ekspertyz i doświadczenia osób z branży budowlano-mostowej.

Most Uniwersytecki w Bydgoszczy zamknięty

Pytań i wątpliwości dotyczących sytuacji i bezpieczeństwa na moście Uniwersyteckim jest bardzo dużo. Bydgoscy urzędnicy przygotowali listę pytań i odpowiedzi, które są zadawane w kontekście MU.

 Dlaczego most został zamknięty?

- Z ekspertyzy zleconej przez ZDMiKP i wykonanej przez zespół prof. Krzysztofa Żółtkowskiego wynika, że „w konstrukcji mostu Uniwersyteckiego stwierdzono poważne przeciążenia kluczowych dla bezpieczeństwa elementów konstrukcyjnych - wyjasniają urzędnicy i dodają: - Jest wysoce prawdopodobne, że awaria dowolnego zakotwienia wanty będzie początkiem katastrofy postępującej prowadzącej do zniszczenia mostu.” Na podstawie oceny wizualnej konstrukcji i przeprowadzonych obliczeń autorzy badań wnioskowali o natychmiastowe przystąpienie do zabezpieczenia konstrukcji i naprawy. ZDMiKP bezzwłocznie po otrzymaniu ekspertyzy zabezpieczył obiekt w dniu 29 stycznia br. Działanie te zostały zgłoszone do Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego.

Zobacz: Zimowe obowiązki właścicieli i zarządców nieruchomości. O czym trzeba pamiętać?

Co jest przyczyną awarii?

- Otrzymane ekspertyzy zespołu prof. K. Żółtkowskiego wskazują na wystąpienie błędów na etapie projektu mostu. W raporcie ekspertów podkreślono, że „konstrukcja zakotwień want została zaprojektowana niezgodnie ze sztuką kształtowania konstrukcji stalowych” - mówią przedstawiciele bydgoskiego Urzędu Miasta. - Zdaniem autorów ekspertyzy zaproponowane przez projektanta mostu rozwiązania inżynierskie, nie sprawdziły się na etapie jego użytkowania i mogły zostać pierwotnie oparte na niewystarczających założeniach projektowych, odpowiednich dla tak dużej i nietypowej konstrukcji.

Spis treści

  1. Most Uniwersytecki w Bydgoszczy zamknięty
  2.  Dlaczego most został zamknięty?
  3. Co jest przyczyną awarii?
  4. Kto i kiedy zaprojektował most, kiedy zlecono budowę?
  5. Dlaczego zastosowano taką konstrukcję?
  6. W jaki sposób odbywa się odbiór takiej dokumentacji?
  7. Czy most zbudowano zgodnie z dokumentacją?
  8. Kto zapłaci za naprawę mostu?
  9. Jak długo most będzie zamknięty?
  10. Jakie działania podejmowane są by usprawnić ruch?

Kto i kiedy zaprojektował most, kiedy zlecono budowę?

- Projekt mostu powstał w latach 2008-2010. Przygotowywała go firma Transprojekt Gdański. Autorem projektu był inż. Tadeusz Stefanowski. Dokumentacja została odebrana przez Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w dniu 10 lutego 2010 roku. Umowę z wykonawcą prac budowlanych podpisano 16 września 2010 roku - mówią urzędnicy z Bydgoszczy.

Dlaczego zastosowano taką konstrukcję?

- Przed pracami projektowymi powstało kilka koncepcji wraz z kosztorysami. Przygotowane zostały m.in. most łukowy oraz most łukowy z jedną płaszczyzną want w osi pasa dzielącego. Do dalszych prac w 2009 roku miasto wybrało konstrukcję z mostem podwieszanym z pylonem w formie przenikających formie dwóch przenikających się liter Alfa i Omega. Duże projekty inwestycyjne do 2010 roku nie były przedmiotem konsultacji z mieszkańcami - mówią urzędnicy.

Zobacz także: Pracownicy UTP za zmianą nazwy uczelni na Politechnika Bydgoska

W jaki sposób odbywa się odbiór takiej dokumentacji?

- Pełną odpowiedzialność za każdy projekt  ponosi jej wykonawca tj. projektant.  Zgodnie z obowiązującymi przepisami w celu uniknięcia błędów dokument (dokumentacja) zanim opuści biuro projektowe jest dodatkowo weryfikowany przez osobę sprawdzającą - mówią bydgoscy urzędnicy i dodają: - Zamawiający, w tym przypadku  ZDMiKP weryfikuje natomiast kompletność dokumentacji (m.in. decyzje, pozwolenia, uzgodnienia, opracowania techniczne)  oraz jej zgodność z wytycznymi określonymi w specyfikacji zamówienia. Podobnie jak w przypadku zakupu projektu domu Inwestor , w tym przypadku ZDMiKP nie przelicza wszystkich wartości charakteryzujących parametry obiektu, których  dokonał autor projektu dysponujący odpowiednimi uprawnieniami.

Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią zdjęć.

Czy most zbudowano zgodnie z dokumentacją?

- Odbiór inwestycji nastąpił 12 grudnia 2013 roku.  Wszystkie rozwiązania były zgodne z dokumentacją.  Przed oddaniem do użytkowania most został skontrolowany przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego pomiędzy 26 listopada, a 6 grudnia 2013 roku w celu uzyskania decyzji na użytkowanie obiektu. Wykonawcy usunęli też wszystkie usterki wskazane przez inspektorów nadzoru ZDMIKP, które nie odpowiadały standardom zawartym w specyfikacjach technicznych - wyjaśniają urzędnicy.

Przeczytaj: Quiz: Prawda, czy fałsz? Znasz odpowiedzi na te pytania? Są dziecinnie proste!

Kto zapłaci za naprawę mostu?

- Wszystkie prace zabezpieczające i naprawcze w celu skrócenia czasu realizacji w świetle stwierdzonego zagrożenia zlecane są bezzwłocznie w trybie bezprzetargowym w oparciu o środki, którymi dysponuje miasto, w tym rezerwą budżetową. Wszystkie koszty są na bieżąco dokumentowane. ZDMiKP jako zarządca obiektu równocześnie z pracami naprawczymi, podejmie odpowiednie kroki na drodze prawnej, celem wyjaśnienia nieprawidłowości oraz w zakresie dochodzenia odszkodowania. Prezydent Bydgoszczy zobowiązał ZDMiKP do zabezpieczenia wszystkich dokumentów, które będą podstawą do roszczeń odszkodowawczych. Jednocześnie w związku z możliwością sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy budowlanej w następstwie błędów projektowych w projekcie mostu Uniwersyteckiego 4 lutego br. zawiadomiona została również prokuratura - wyjaśniają pracownicy bydgoskiego Urzędu Miasta.

Jak długo most będzie zamknięty?

- Wszystkie prace naprawcze zlecane są  bezzwłocznie. ZDMiKP dysponuje już koncepcją wzmocnienia węzłów. Naprawa będzie uzależniona przede wszystkim od terminów zaproponowanych przez wykonawców - mówią bydgoscy urzędnicy. - Obecnie prowadzone są  rozmowy z firmą specjalizującą się w tego typu pracach tj. podparciach obiektów oraz wzmocnieniu węzłów (z mocowaniami want). Wykonawca już przygotowuje się do podparcia obiektu. Te prace przy sprzyjających warunkach zajmą około 2 miesięcy. Umożliwi to następnie wzmocnienie zakotwień want. Zakończenie wszystkich prac w ocenie ZDMiKP możliwe będzie jesienią.

Jakie działania podejmowane są by usprawnić ruch?

- Zmieniona został trasa linii autobusowej nr 57. W dniu 5 lutego 2021 roku otwarto przejazd ul. Toruńska na kierunku rondo Bernardyńskie – rondo Toruńskie, jest to pierwszy etap zmian. Jak tylko pozwolą na to warunki na budowie wprowadzony zostanie drugi etap – udrażniając ul. Toruńską w obu kierunkach.  Wiosną otwarta dla ruchu zostanie też druga jezdnia ul. Kujawskiej - mówią urzędnicy.

Fatalne warunki na drogach w Bydgoszczy. Zima znów dała o sobie znać

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki