Co Gollob mówił po feralnym upadku i jak wytłumaczyć zdarzenie? Wiemy coraz więcej o nieszczęśliwych dla żuzlowca zawodach

i

Autor: NOWA TV 24 GODZINY Co Gollob mówił po feralnym upadku i jak wytłumaczyć zdarzenie? Wiemy coraz więcej o nieszczęśliwych dla żuzlowca zawodach

O co Gollob zapytał bezpośrednio po feralnym upadku i jak wytłumaczyć wypadek? Wiemy coraz więcej o nieszczęśliwych dla żużlowca zawodach [WIDEO NOWA TV 24 GODZINY]

2017-04-27 10:07

Nad przyczynami wypadku wybitnego żużlowca, Tomasza Golloba zastanawiają się wszyscy. To prawdopodobnie zrządzenie losu, zbieg nieprzewidywalnych okoliczności i wielki pech mistrza.

Wiesław Wiśniewski, podobnie jak Gollob, to motocrossowiec z wieloletnim doświadczeniem. W dniu wypadku jechał za bydgoszczaninem i jako pierwszy udzielił mu pomocy. 

- Położyłem swój motocykl, krzyknąłem do kolegi, żeby szybko wezwał lekarza, a ja podszedłem do zawodnika i dopiero wtedy zauważyłem, że to jest Tomek. Przeraziłem się jeszcze bardziej, bo przyjaźnimy się. Zdjąłem jemu okulary i widziałem, że ma otwarte oczy i reaguje. Tomek złapał mnie za rękę i zapytał, co się stało. Odpowiedziałem mu, że się wywrócił i zaraz nadejdzie pomoc - mówi Wiśniewski.

Mężczyzna nie potrafi racjonalnie wytłumaczyć, jak na teoretycznie łatwym odcinku trasy mogło dojść do wypadku. Gollob upadł na zjeździe. Nim runął o ziemię, mocno uderzył o kierownicę motocykla, stąd obrażenia klatki piersiowej i połamane żebra. 

Zobaczcie, o co Tomasz Gollob zapytał bezpośrednio po upadku na torze. Z Wiesławem Wiśniewskim rozmawiał Rafał Frydrych, reporter Radia ESKA:

Co stało się, że Gollob nie pokonał odcinka, który z łatwością mieli przejechać inni zawodnicy?

Nie można wykluczyć problemów ze sprzętem. Ten trop będzie wnikliwie badany. Zabezpieczono motocykl, na którym jeździł tego dnia bydgoszczanin. Trwają też przesłuchania uczestników zawodów, a także sprawdzane jest przygotowanie toru do zawodów. Naocznych świadków feralnego upadku jednak nie ma. Organizatorzy zapewniają, że zawody były przygotowane w najdrobniejszym szczególe. 

- Tomasz Gollob wjeżdżał na garb, na którym od lat nie było żadnego wypadku - mówi Bartosz Kustra, dziennikarz sportowy.

Rutyna i doświadczenie nie uchronią przed nieszczęściem. Rafał Frydrych i Bartosz Kustra, dziennikarz sportowy zastanawiają się, co zawiniło. Zobaczcie wideo:

ZOBACZCIE materiał NOWA TV 24 GODZINY:

Czytaj także: Lekarz Golloba nie ma wątpliwości: kariera sportowa żużlowca została zakończona [AUDIO]

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki