Pani Zofia pracowała ponad swoje możliwości dla Niemców! Ta jedyna decyzja odmieniła jej całe życie

2023-12-01 12:04

Pełna zapału mieszkanka powiatu żnińskiego, entuzjastka gier planszowych Zofia Mikulska świętowała niedawno setne urodziny. Jubilatkę, która została uhonorowana marszałkowskim medalem Unitas Durat Palatinatus Cuiaviano-Pomeraniensis, odwiedziła przewodnicząca sejmiku województwa Elżbieta Piniewska. Urodziny pani Zofii były okazją do powrotu pamięcią do minionych lat.

Zofia Mikulska, z domu Piotrowicz, urodziła się 26 listopada 1923 roku w niewielkiej miejscowości w okolicy Magdeburga w Niemczech. Dzieciństwo spędziła w Pułaczowie w województwie świętokrzyskim. Następnie razem z rodziną zamieszkała w w Kawodrzy pod Częstochową (obecnie jest to dzielnica Częstochowy). Tam zastała ją wojna we wrześniu 1939 roku. Próbowała wraz z rodziną uciec do Warszawy, w drodze przeżyła bombardowanie i w rezultacie rodzina wróciła do Kawodrzy.

Pani Zofia w 1940 roku została zatrzymana podczas łapanki, w rezultacie skierowano ją do pracy przymusowej w niemieckim gospodarstwie rolnym w okolicy miasta Brzeg (ówczesne tereny Niemiec). Mając niespełna 17 lat musiała ciężko pracować na polu i w oborze przy bydle. Warunki w jakich przyszło żyć pani Zofii w tym czasie, były skrajnie trudne. Postanowiła stamtąd uciec, we wrześniu 1941 roku po pozbyciu się dokumentów udała się pociągiem wgłąb Niemiec, by dotrzeć do wujka, który pracował jako zarządca w niemieckim majątku ziemskim w okolicach Erfurtu.

Podjęła pracę na roli, później została pokojówką właścicielki majątku. Tam poznała swojego przyszłego męża Kazimierza Mikulskiego, byłego ułana, uczestnika walk nad Bzurą w 1939 roku. W 1945 roku stanęli na ślubnym kobiercu.

Po wojnie Mikulscy wrócili do Polski i zamieszkali w Dąbrowie (powiat mogileński), gdzie prowadzili gospodarstwo rolne. Doczekali się pięciorga dzieci, dziesięciorga wnuków, czternaściorga prawnuków oraz czworga praprawnuków. Zarówno pan Kazimierz, jak i pani Zofia aż do emerytury pracowali także w Gminnej Spółdzielni w Dąbrowie. W 1994 roku jubilatka owdowiała. Nestorka od 2021 roku mieszka z córką w Żninie. Pani Zofia jest bardzo energiczną osobą, od zawsze niezwykle wewnętrznie zdyscyplinowaną i pracowitą. Lubi ogród, dawniej dbała o kwiaty. Całym jej światem są wnuki, przyjemność sprawiają jej rozgrywki w chińczyka i domino.

Pani Zofii składamy najlepsze życzenia!

Detektyw Krzysztof Rutkowski świętował 10. urodziny swojego syna

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki