Koszmar na torach! Młody mężczyzna wjechał wprost pod nadjeżdżający szynobus. Zginął na miejscu

2025-11-25 15:17

Trasa kolejowa Bydgoszcz–Gdańsk została ponownie otwarta po śmiertelnym wypadku w miejscowości Lubania-Lipiny koło Świecia. We wtorkowy poranek (25 listopada) samochód osobowy zderzył się tam z szynobusem. Kierowca auta zginął na miejscu. Jak przekazała PAP policja, okoliczności tragedii wyjaśni prokuratorskie śledztwo.

Koszmar na torach! Młody mężczyzna wjechał wprost pod nadjeżdżający szynobus. Zginął na miejscu

i

Autor: Straż Pożarna w Świeciu/ Materiały prasowe
Super Express Google News

Linia kolejowa Bydgoszcz–Gdańsk przez kilka godzin była zablokowana po dramatycznym wypadku, do którego doszło we wtorek rano (25 listopada) na strzeżonym przejeździe kolejowo-drogowym w miejscowości Lubania-Lipiny. Jak ustalili funkcjonariusze, kierujący samochodem osobowym wjechał wprost pod nadjeżdżający szynobus. Siła uderzenia była ogromna – auto zostało poważnie zniszczone, a 24-letni kierowca zginął na miejscu. Wiadomo, że podróżował sam.

Kom. Joanna Tarkowska z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu poinformowała PAP, że „na miejscu zakończyły się czynności pod nadzorem prokuratora”. Jak dodała, w momencie wypadku szynobusem podróżowało siedem osób. Żadna z nich nie odniosła obrażeń, jednak zdarzenie wywołało ogromne utrudnienia w ruchu kolejowym.

Po zakończeniu pracy policji i prokuratora tory zostały uprzątnięte, a skład usunięty z miejsca kolizji. Ruch na trasie Bydgoszcz–Gdańsk został już całkowicie przywrócony, a pociągi kursują zgodnie z rozkładem – potwierdziła policja w rozmowie z PAP.

Do tragedii doszło na przejeździe wyposażonym w sygnalizację świetlną i dźwiękową. Teraz dokładne okoliczności, w tym to, czy sygnalizacja działała prawidłowo i dlaczego kierowca wjechał na tory, zostaną ustalone w ramach prokuratorskiego śledztwa.

Wypadek na autostradzie A4

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki