- 11 września około godziny 16:55 w Fordonie zauważono ciało unoszące się na Wiśle, w rejonie bulwarów.
- Na miejsce skierowano służby ratunkowe, które wyłowiły ciało kobiety z wody.
- Mimo reanimacji, kobiety nie udało się uratować. Policja pod nadzorem prokuratora ustala tożsamość zmarłej oraz okoliczności tragedii.
Do zdarzenia doszło w czwartek (11 września) około godziny 16:55. Zgłoszenie o ciele unoszącym się na Wiśle wpłynęło do bydgoskich służb ratunkowych. Według relacji zgłaszającego, ciało zauważono w rejonie bulwarów w Fordonie, popularnym miejscu spacerów mieszkańców tej części miasta.
Zobacz: Kierowca BMW jechał po drodze rowerowej pod Bydgoszczą! Nagranie trafiło do sieci
Na miejsce natychmiast skierowano policjantów, strażaków oraz ratowników medycznych. – Na miejsce przybyli policjanci, strażacy, ratownicy medyczni. Strażacy, wykorzystując łódź, wyłowili ciało kobiety i przetransportowali na brzeg – mówi "Expressowi Bydgoskiemu" sierż. sztab. Jakub Skrzypek z Zespołu Komunikacji Społecznej Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy.
Ratownicy podjęli dramatyczną walkę o życie kobiety. – Ratownicy podjęli próbę reanimacji, niestety nieskuteczną. Nie udało się przywrócić czynności życiowych – relacjonuje dziennikarzom policjant. Akcja trwała kilkadziesiąt minut, jednak mimo wysiłków służb, kobieta zmarła.
Polecany artykuł:
Obecnie policjanci, działając pod nadzorem prokuratora, będą prowadzić czynności mające na celu ustalenie tożsamości zmarłej. Śledczy zbadają także wszystkie okoliczności i przyczyny tragedii. Na razie nie wiadomo, czy do zdarzenia przyczyniły się osoby trzecie, czy też doszło do nieszczęśliwego wypadku.