Fatalny finał

Tramwaj ciągnął Marcina po torowisku, motorniczy niczego nie widział! Szokujący wypadek w Bydgoszczy

2023-05-12 10:32

Ten wypadek wstrząsnął nie tylko mieszkańcami Bydgoszczy (woj. kujawsko-pomorskie). W miniony czwartek (11 maja 2023 r.) życie stracił 48-letni Marcin Sz. Mężczyzna był ciągnięty po torowisku przez tramwaj. Znamy wstępne ustalenia śledczych w tej sprawie. Czy dało się uniknąć wypadku? Szczegóły i zdjęcia z miejsca zdarzenia prezentujemy na se.pl.

Do tragicznego w skutkach wypadku w Bydgoszczy doszło 11 maja, ok. godziny 6:00. Wszystko działo się na torowisku przy ulicy Andersa. - Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że do zdarzenia doszło na przystanku tramwajowym „Łoskoń”. Z nieznanych przyczyn mężczyzna znalazł się pod wagonem tramwaju, a następnie był przez niego ciągnięty. W wyniku tego zdarzenia 48-latek poniósł śmierć na miejscu - przekazuje "Super Expressowi" kom. Lidia Kowalska z KMP w Bydgoszczy.

Bydgoszcz. Tramwaj ciągnął Marcina przez 500 metrów. Kim jest ofiara?

Policyjne śledztwo toczy się pod nadzorem prokuratora i jest prowadzone w kierunku spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Reporter "Super Expressu" ustalił, że ofiara to 48-letni Marcin Sz., bydgoszczanin bez stałego miejsca zamieszkania. Tramwaj miał go ciągnąć po torowisku przez 500 metrów. Pojazd prowadziła 26-letnia kobieta, była trzeźwa.

- Nie wiemy, jak to się stało, że on wylądował pod tramwajem. Liczymy że w ustaleniu przebiegu wypadku pomogą nagrania z miejskiego monitoringu i kamery w tramwajach - powiedział naszemu dziennikarzowi jeden z policjantów. Z kolei prokurator Adam Lis, zastępca szefa Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz - Północ podaje, że motorniczy nie miał szans, żeby zauważyć, że co się dzieje i odjechał nieświadomy koszmaru, który rozgrywał się o poranku.

Zobacz też: Tak ginął czterolatek przytrzaśnięty przez drzwi tramwaju. Jest wideo. Rekonstrukcja rozwiewa wątpliwości?!

Bydgoszcz. Marcin zginął pod tramwajem, bo niefortunnie postawił stopę?

Prokuratura ustaliła, że najprawdopodobniej ofiara niefortunnie postawiła stopę na schodku, a następnie ześlizgnęła się i ubranie zahaczyło o wagon. Niestety, Marcin Sz. został pociągnięty przez pojazd, nie miał żadnych szans na przeżycie. Śledczy ustalają, czy zmarły mężczyzna był trzeźwy. Rodzinie i bliskim 48-latka składamy wyrazy współczucia. Ewentualne kolejne ustalenia będziemy przekazywać w naszym serwisie. Pod tekstem znajdziecie galerię z miejsca tego tragicznego w skutkach zdarzenia.

Sonda
Czy twoim zdaniem to był nieszczęśliwy wypadek?
Wypadek polskiego autokaru w Niemczech! Kilkadziesiąt osób rannych

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki