Wjechał na chodnik i próbował rozjechać ludzi. Zbigniew W. trafił do aresztu

2025-07-13 19:15

Sąd Rejonowy w Chełmnie podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu na dwa miesiące 56-letniego Zbigniewa W., który jest podejrzany o usiłowanie zabójstwa pięciu osób. Mężczyzna miał celowo potrącić przechodniów samochodem na chodnikach wzdłuż dwóch ulic w Chełmnie. Prokuratura bada motywy działania podejrzanego, a sprawa wstrząsnęła lokalną społecznością.

Super Express Google News

Areszt dla kierowcy, który wjechał w przechodniów. Usiłowanie zabójstwa?

Sąd Rejonowy w Chełmnie w niedzielę tymczasowo aresztował na dwa miesiące 56-letniego Zbigniewa W., podejrzanego o usiłowanie zabójstwa pięciu osób. Mężczyzna miał celowo potrącić ich samochodem na chodnikach wzdłuż chełmińskich ulic.

- Sąd podzielił stanowisko prokuratury, że zachodzi duże prawdopodobieństwo, że podejrzany usiłował dokonać zabójstwa pięciu osób, które znajdowały się na chodnikach wzdłuż ulic Rynek i Hallera – powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową zastępca prokuratora rejonowego w Chełmnie Mateusz Wiśniewski.

Tragedia w Chełmnie. Dwie nastolatki w ciężkim stanie

Do zdarzenia doszło w piątek około godz. 14:40 w centrum Chełmna. Jak wynika z dotychczasowych ustaleń śledztwa, Zbigniew W., kierując samochodem typu SUV marki Mitsubishi, zignorował znaki drogowe i jechał pod prąd.

Początkowo jechał pod prąd ul. Rynek, a potem przyległym do niej chodnikiem, gdzie potrącił trzy osoby - 31-letniego mężczyznę, 25-letnią kobietę z 6-letnim dzieckiem. Dalej jechał pod prąd po chodniku wzdłuż ul. Hallera, gdzie potrącił dziewczynki w wieku 11 i 13 lat.

Nastolatki doznały ciężkich obrażeń ciała, stanowiących długotrwałą chorobę realnie zagrażającą ich życiu. Obie przebywają w szpitalach. Pozostałe osoby doznały lżejszych obrażeń.

"Działał z zamiarem bezpośrednim". Co grozi Zbigniewowi W.?

Prokuratura oceniła, że sprawca działając z zamiarem bezpośrednim usiłował dokonać zabójstw. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i złożył obszerne wyjaśnienia, ale prokuratura ze względu na dobro postępowania na obecnym etapie nie informuje o ich treści.

Za zarzucane czyny Zbigniewowi W. grozi kara na czas nie krótszy niż 15 lat pozbawienia wolności lub dożywocie. Prokuratura będzie analizować linię życiową podejrzanego i zasięgać opinii specjalistów, aby wyjaśnić wszystkie okoliczności zdarzenia, w tym ustalić stan zdrowia podejrzanego w chwili popełnienia czynów.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki