"Zaktualizował" dowód rejestracyjny… długopisem, bo nie miał ważnych badań

Do zdarzenia doszło we wtorek 24 stycznia. Mieszkaniec gm. Kikół kierujący golfem został zatrzymany do kontroli drogowej. Okazał sfałszowany dokument, na którym były wyraźnie przerobione daty potwierdzające aktualność badań technicznych pojazdu.

- Podejrzenia policjantów, co do autentyczności dokumentu potwierdziły sprawdzenia w systemach policyjnych, z których wynikało, iż podmiotowe auto od dawna nie było dopuszczone do ruchu przez uprawnionego diagnostę. Właściciel nie dopełnił też w wyznaczonym czasie obowiązku jego przerejestrowania – mówi sierż. szt. Małgorzata Małkińska z KPP w Lipnie.

Wczoraj mężczyzna usłyszał zarzuty i dobrowolnie poddał się karze. 

Czytaj także: Włamywali się do samochodów i kradli elektronarzędzia. Wpadli w ręce policji