Karolina zginęła po wypadku na kuligu. Obrzydliwy hejt na ojca 15-latki

i

Autor: Paweł Kicowski, KMP Elbląg 15-latka zginęła na kuligu w Adamowie. Samochodem kierował ojciec dziewczynki.

Adamowo. 15-latka nie żyje. Dramatyczny finał beztroskiej zabawy. Jej ojciec może trafić do więzienia

2021-09-30 16:25

Do sądu rejonowego w Elblągu trafił akt oskarżenia w sprawie spowodowania śmiertelnego wypadku podczas kuligu. 40-latek odpowie za spowodowanie wypadku komunikacyjnego, w którym zginęła jego 15-letnia córka.

Do tego  tragicznego wypadku doszło w styczniu tego roku w miejscowości Adamowo w gminie Elbląg. 40-letni kierowca renault trafic ciągnął na sznurku za samochodem trzy worki foliowe, a na nich 6 osób, po dwie osoby na worku. Na zakręcie ostatnia para wypadła z drogi i uderzyła w drzewo. Obrażeń doznały dwie nastolatki. 15-latka, która doznała ciężkich obrażeń głowy, zmarła w szpitalu. Druga z dziewcząt miała złamaną rękę i stłuczenia głowy. Prokuratora rejonowa w Elblągu, prowadząca postępowanie w sprawie wypadku, zleciła opinię biegłym. Jak powiedział PAP prokurator Karmowski, w sprawach dotyczących wypadków drogowych poza oczywistymi sytuacjami z reguły konieczne jest uzyskanie opinii biegłego z zakresu ruchu drogowego. Biegły wypowiada się co do przyczyny wypadku i tego, jakie zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym zostały naruszone - wskazał. - W tej sprawie najważniejszym dowodem jest opinia, z której wynika że sprawca naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym w ten sposób, że na drodze publicznej ciągnął za samochodem worki, na których znajdowały się osoby uczestniczące w kuligu, a tego typu działań zabraniają przepisy ruchu drogowego - wyjaśnił prokurator Sławomir Karmowski. Czytaj też: Maturzyści zginęli w drodze na Jasną Górę. Katastrofa autokaru w Jeżewie. Mija 16 lat od tragedii [ZDJĘCIA]

Oskarżony, który jest ojcem zmarłej 15-latki przyznał się do winy - podał prokurator. Dodał, że za ten czyn grozi od 6 miesięcy do 8 lat więzienia. Oskarżony w chwili wypadku był trzeźwy. Czytaj też: Tragedia na kuligu pod Elblągiem. DRAMAT ojca 15-letniej Karoliny. Płakał przez całą mszę Policja wskazuje, że przepisy ruchu drogowego kategorycznie zabraniają ciągnięcia za pojazdem osoby na nartach, sankach, wrotkach lub innym podobnym urządzeniu. Organizacja takiego kuligu jest wykroczeniem, za które kierowca może zostać ukarany 500-złotowym mandatem i punktami karnymi przez policjanta lub jeszcze wyższą grzywną przez sąd. Czytaj też: Grabienice. Patrycja rodziła w łazience. Dziecko zmarło. "Ta rodzina to żadna patologia"

Tragedia na kuligu pod Elblągiem. DRAMAT ojca 15-letniej Karoliny. Płakał przez całą mszę

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki