16-latka urodziła dziecko i schowała je do szafy. Zaskakujące wieści z prokuratury!

2025-08-27 7:48

Prokuratura w Słubicach wszczęła śledztwo w sprawie noworodka, który został znaleziony w szafie w mieszkaniu przy ul. Śląskiej w Gorzowie Wielkopolskim, ale nie będzie ono kontynuowane. Śledczy badali, czy nie doszło do narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia dziecka, ale z uwagi na wiek jego matki, która nie skończyła nawet 17 lat, sprawa trafiła do sądu rodzinnego.

Słubice. 16-latka urodziła dziecko i schowała je do szafy. Prokuratura nie postawi jej zarzutów

i

Autor: Shutterstock Sprawą 16-latki, która schowała noworodka do szafy, zajmie się sąd rodzinny, a nie prokuratura, zdj. ilustracyjne
  • W Gorzowie Wlkp. doszło do wstrząsającego zdarzenia: 16-latka urodziła dziecko w domu i ukryła je w szafie.
  • Noworodek trafił do szpitala, gdzie musiał przejść operację.
  • Sprawa została przekazana do sądu rodzinnego ze względu na wiek matki.

Gorzów Wlkp. 16-latka schowała dziecko w szafie. Zajmie się nią sąd rodzinny

Narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia w sytuacji, gdy na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo - w takim kierunku prowadziła swoje postępowanie Prokuratura Rejonowa w Słubicach w związku z domowym porodem dziecka. Sprawa wyszła na jaw 12 sierpnia br., gdy do Wielospecjalistycznego Szpitala Wojewódzkiego w Gorzowie Wielkopolski zgłosiła się 16-letnia dziewczyna z obrażeniami krocza. Okazało się, że jej synek przyszedł na świat w mieszkaniu przy ul. Śląskiej, po czym matka schowała noworodka do szafy.

Na miejscu interweniowały służby ratownicze, w tym policja, które musiały dostać się do środka siłą. Po zabraniu dziecka do szpitala okazało się, że musi ono przejść operację. Niedługo po zabiegu placówka informowała, że zarówno maluszek, jak i jego matka czują się dobrze. Niezależnie od tego prokuratura wszczęła śledztwo, by wyjaśnić okoliczności zdarzenia.

- Postępowanie było prowadzone w sprawie, a nie przeciwko komukolwiek, ale z uwagi na to, że potencjalna sprawczyni nie miała ukończonych 17 lat, wszystkie materiały dotyczące tego zdarzenia zostały przekazane do sądu rodzinnego - powiedziała "Super Expressowi" Mariola Wojciechowska-Grześkowiak, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gorzowie Wielkopolskim. 

Nasza redakcja czeka na informację z sądu rejonowego dotyczące powyższej sprawy.

Kopnął dziecko w twarz w Krakowie na placu zabaw
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki