Międzyrzecz. Zagrożenie po zmianie świateł na głównym skrzyżowaniu

2020-02-21 6:30

Zniecierpliwieni i zdezorientowani piesi sami narażają się na niebezpieczeństwo po zmianie rytmu działania świateł na głównej krzyżówce. Jeszcze gorzej postępują niefrasobliwi rowerzyści.

Międzyrzecz

i

Autor: Dariusz Dutkiewicz Trzeba uważać bo łatwo o kłopoty na drodze.


Od kilku dni światła na centralnym skrzyżowaniu działają inaczej niż poprzednio. Najpierw przy zielonym świetle pokonać można pierwszy pas jezdni. Zatrzymać się należy na wysepce w oczekiwaniu na kolejne zielone światło. Kiedy to się zapali, można spokojnie pokonać drugi pas jezdni.

Niestety, wielu zarówno pieszych jak i rowerzystów, nie dostosowuje się do koloru świateł. Wielu z przyzwyczajenia, bowiem poprzednio można było pokonać całą szerokość jezdni ,,jednym zamachem'', łamie zasady.

Inna grupa łamie przepisy ze zniecierpliwienia, bowiem obecnie pokonanie skrzyżowania trwa dłużej.

Międzyrzecz

i

Autor: Dariusz Dutkiewicz Czasami wystarczy być... cierpliwym.

Niektórzy rowerzyści są tak zdesperowani, że pokonują przejście nie dość, że nie zsiadając z roweru, co jest wykroczeniem, to jeszcze przejeżdżając na dwóch czerwonych światłach. Byle szybciej.

Trudno jest walczyć z ludzkimi przyzwyczajeniami, zwłaszcza gdy chodzi o osoby starsze. Może więc administratorzy skrzyżowania zamontowaliby na pewien czas informację o zmianie rytmu działania świateł.

To zmniejszyłoby zagrożenie dla zdezorientowanych. Bo tych zniecierpliwionych pewnie nic nie powstrzyma. No chyba, że maska samochodu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki