- Badania wykazały, że bezpośrednią przyczyną śmierci była niewydolność krążeniowo-oddechowa - mówi Roman Witkowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gorzowie.
Dodatkowe badania ustalą, co doprowadziło dokładnie do zatrzymania akcji serca. Być może przyczyną zgonu były problemy zdrowotne. - Obrażenia głowy, które miał gorzowianin nie spowodowały jego śmierci. Wykluczono także udział osób trzecich - dodaje Witkowski.
Przypomnijmy - w środę (7.03) leżącego na chodniku przy sklepie 63-latka znalazła kobieta, która zadzwoniła po pogotowie. Po przyjeździe, medycy stwierdzili jego zgon.