Biskup Edward Janiak

i

Autor: Joanna Adamik / Domena publiczna / wikipedia.org

Bp Edward Janiak nie stosuje się do nakazu Watykanu? "Powiadomiono Nuncjaturę Apostolską"

2021-04-24 8:30

Bp Edward Janiak złamał nakaz Watykanu? Jak informuje "Głos Wielkopolski", były ordynariusz diecezji kaliskiej, wbrew nakazowi Stolicy Apostolskiej, przebywa na terenie swojej dawnej diecezji. W marcu bp Edward Janiak oraz abp senior Sławoj Leszek Głódź zostali ukarani za zaniedbania w sprawach nadużyć seksualnych w Kościele Katolickim. Obaj mieli zamieszkać poza swoimi diecezjami. Otrzymali również zakaz uczestniczenia w celebracjach religijnych na ich terenie. Mieli też wesprzeć finansowo Fundację św. Józefa. Według piątkowej publikacji "Głosu Wielkopolskiego", bp Edward Janiak wciąż przebywa jednak w Domu Pomocy Społecznej Caritasu Diecezji Kaliskiej im. św. Józefa w Złoczewie.

Aktualizacja (24 kwietnia - godzina 13:45): W wydanym oświadczeniu rzecznik prasowy diecezji kaliskiej ks. Michał Włodarski podał, że bp Damian Bryl został powiadomiony o pobycie biskupa Edwarda Janiaka w Domu Opieki Społecznej Caritas w Złoczewie (pow. sieradzki, woj. łódzkie). - Ze względu na obowiązujące biskupa Edwarda Janiaka ograniczenia nałożone przez Stolicę Apostolską, biskup kaliski poinformował o zaistniałym fakcie Nuncjaturę Apostolską - przekazał ks. Włodarski.

Dziennikarzom "Głosu Wielkopolski" udało się w miniony czwartek porozmawiać telefonicznie z bp. Janiakiem. - Potwierdził, że właśnie przebywa w Złoczewie. Zapewniał jednak, że to tymczasowe rozwiązanie, bo właśnie ma szczepienie. W piątek (23 kwietnia) miał otrzymać drugą dawkę. Za kilka dni, jak twierdzi, jeśli wszystko będzie dobrze z jego zdrowiem, opuści Złoczew i diecezję kaliską - podano w publikacji. Według "Głosu Wielkopolski" bp Janiak nie chciał podać, gdzie przebywał przed przyjazdem do Złoczewa. Nie chciał też zdradzić, gdzie będzie mieszkać po opuszczeniu DPS-u. Duchowny miał podkreślić, że jego pobyt w Złoczewie jest związany tylko ze szczepieniem, dlatego nie uważa tego za łamanie nakazu Watykanu. Rzecznik prasowy diecezji kaliskiej ks. Michał Włodarski przekazał w piątek wieczorem PAP, że nie wie, gdzie przebywa bp Janiak.

Przypomnijmy, że 17 października ubiegłego roku papież przyjął rezygnację bp. kaliskiego Edwarda Janiaka. Pod koniec stycznia nuncjatura apostolska w Polsce podała, że papież mianował biskupem kaliskim dotychczasowego biskupa pomocniczego archidiecezji poznańskiej Damiana Bryla. Pod koniec marca nuncjatura przekazała natomiast, że Stolica Apostolska, działając na podstawie przepisów Kodeksu prawa kanonicznego i motu proprio papieża Franciszka +Vos estis lux mundi+, zakończyła dochodzenie w sprawach bp. Edwarda Janiaka i abp. seniora gdańskiego Sławoja Leszka Głódzia. W przypadku pierwszego z nich postępowanie dotyczyło sygnalizowanych zaniedbań w sprawach nadużyć seksualnych popełnionych przez niektórych duchownych wobec osób małoletnich oraz innych kwestii związanych z zarządzaniem diecezją kaliską.

W wyniku zakończonego postępowania Stolica Apostolska podjęła w stosunku do bp. Janiaka nakaz zamieszkania poza diecezją kaliską, zakaz uczestniczenia w jakichkolwiek publicznych celebracjach religijnych lub spotkaniach świeckich na terenie diecezji kaliskiej oraz nakaz wpłaty z osobistych funduszy odpowiedniej sumy na rzecz Fundacji św. Józefa, z przeznaczeniem na działalność prewencyjną i pomoc ofiarom nadużyć. Oskarżenia pod adresem biskupa Janiaka pojawiły się w maju ubiegłego roku w filmie braci Sekielskich "Zabawa w chowanego". Zarzucono mu tuszowanie czynów pedofilskich. Dokument przedstawiał historię trzech chłopców – braci Bartłomieja, Jakuba i Andrzeja – wykorzystywanych przez tego samego księdza z diecezji kaliskiej – Arkadiusza H. W filmie ukazano, jak biskup kaliski Edward Janiak miał kryć przestępstwa seksualne podległych mu księży.

Sprawą molestowania małoletnich przez ks. Arkadiusza H. zajmowała się Prokuratura Rejonowa w Pleszewie, która zarzuciła mu, że między wrześniem 1998 roku a majem 2000 roku. dopuścił się przestępstw o charakterze seksualnym na szkodę 10-letniego wówczas pokrzywdzonego. 52-letni obecnie Arkadiusz H. miał skrzywdzić jeszcze sześciu chłopców, którzy zgłosili się do prokuratury, ale sprawy umorzono z uwagi na przedawnienie. W marcu Sąd Rejonowy w Pleszewie nieprawomocnie skazał księdza Arkadiusza H. na trzy lata bezwzględnego więzienia i 10-letni zakaz pracy z dziećmi.

Sonda
Czy jesteś za zaostrzeniem kar dla pedofilów?
Ojciec Rydzyk broni biskupa Edwarda Janiaka

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki