Brutalne pobicie i śmierć 36-latka. Sprawcy porzucili go kilkadziesiąt kilometrów dalej

2025-08-06 8:24

Dramatyczne wydarzenia rozegrały się w centrum Kalisza w nocy z piątku na sobotę. Brutalnie pobity 36-letni mężczyzna został odnaleziony kilkadziesiąt kilometrów dalej – już nieprzytomny. Choć natychmiast trafił do szpitala, jego życia nie udało się uratować. Jak informuje portal kalisz24.info, zatrzymano już cztery osoby, a kolejne podejrzane mogą być poza granicami kraju.

Brutalne pobicie i śmierć 36-latka. Sprawcy porzucili go kilkadziesiąt kilometrów dalej

i

Autor: Super Express/ Materiały prasowe zdjęcie ilustracyjne
Super Express Google News
  • W Kaliszu doszło do brutalnego pobicia 36-latka, którego ciało odnaleziono kilkadziesiąt kilometrów dalej.
  • Mężczyzna zmarł w szpitalu, a policja zatrzymała w Kaliszu cztery osoby w wieku od 33 do 43 lat.
  • Sprawa jest pod nadzorem prokuratury, a nieoficjalnie mówi się o ucieczce kolejnych zamieszanych osób za granicę.

Wstrząsające informacje napłynęły z południowej Wielkopolski. Jak podaje lokalny portal kalisz24.info, w nocy z piątku na sobotę (z 2 na 3 sierpnia) w centrum Kalisza doszło do brutalnego pobicia 36-letniego mężczyzny. Ofiara została odnaleziona dopiero kilkadziesiąt kilometrów dalej – w miejscowości Błaszki, położonej już w województwie łódzkim, w powiecie sieradzkim. Mężczyzna w ciężkim stanie trafił do szpitala, jednak obrażenia okazały się śmiertelne.

Nie wiadomo jeszcze, w jaki sposób 36-latek trafił do Błaszek. Najprawdopodobniej został przetransportowany tam po zdarzeniu, co może wskazywać na próbę zatarcia śladów lub oddalenia się od miejsca przestępstwa.

Zaraz po informacji o śmierci mężczyzny w sprawę zaangażowali się policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Sieradzu. Już w poniedziałek, 4 sierpnia rano funkcjonariusze pojawili się ponownie w centrum Kalisza. Ich działania były skoordynowane i zdecydowane — zatrzymano cztery osoby podejrzewane o udział w zdarzeniu. Zatrzymani to mężczyźni w wieku od 33 do 43 lat.

Czynności śledcze prowadzone są pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Sieradzu. Jak przekazano, planowana jest sekcja zwłok ofiary, która ma pomóc ustalić bezpośrednią przyczynę śmierci oraz zakres obrażeń, jakich doznał 36-latek. Jak ustalił portal kalisz24.info, niewykluczone, że nie wszyscy zamieszani w sprawę są już w rękach policji. Nieoficjalnie mówi się, że niektóre osoby mogą przebywać już poza granicami Polski.

Ta pralka zmieniła życie Polek w PRL-u. Głośna, ciężka i niezawodna

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki