30-latek w stanie zagrożenia życia po ataku psów! Próbował pomóc wujkowi

2025-05-06 13:55

30-letni mieszkaniec Osin pod Starachowicami trafił do szpitala w stanie zagrożenie życia, po tym jak został zaatakowany przez trzy psy. Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 5 maja w godzinach popołudniowych. Jak wstępnie informuje policja, mieszańce rasy american beauty uciekły z kojca na sąsiedniej posesji, gdzie mieszka wujek poszkodowanego, a 30-latek chciał je złapać.

Atak psów pod Starachowicami. 30-latek w stanie zagrożenia życia

i

Autor: (2)/ Shutterstock 30-letni mieszkaniec Osin pod Starachowicami trafił do szpitala w stanie zagrożenie życia, po tym jak został zaatakowany przez trzy psy, zdj. ilustracyjne

Osiny. 30-latek ciężko ranny po ataku psów

30-latek, który został ciężko ranny po ataku psów, przeszedł operację i znajduje się obecnie w stanie stabilnym. Mężczyzna trafił do szpitala w Kielcach z zagrożeniem życia, po tym jak w Osinach pod Starachowicami próbował pomóc swojemu wujkowi złapać zwierzęta. W poniedziałek, 5 maja, po południu trzy mieszańce rasy american bully uciekły z kojca na posesji 52-latka, która nie była jednak ogrodzona.

W czasie gdy 30-latek chciał zagonić psy z powrotem do kojca, wszystkie rzuciły się na mężczyznę, gryząc go. Na pomoc poszkodowanemu ruszyła jeszcze 75-letnia kobieta, ale i ona została ranna.

- Seniorka, w przeciwieństwie do 30-latka, nie odniosła żadnych poważnych obrażeń i nie wymagała hospitalizacji - przekazał "Super Expressowi" asp. Paweł Kusiak, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach.

W tej sprawie wszczęto postępowanie w kierunku spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, które jest prowadzone pod nadzorem prokuratury. Do tego momentu nikt nie został zatrzymany ani nikomu nie przedstawiono zarzutów.

Powrót z interwencji zamienił się w walkę o życie kobiety. Policjanci ruszyli na pomoc
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki