Ruda Kościelna. Akcja ratownicza bociana, który wpadł do 24-metrowego komina
Nie tylko strażacy, ale również mieszkańcy Rudy Kościelnej w województwie świętokrzyskim pospieszyli na ratunek bocianowi uwięzionemu w 24-metrowym kominie. Wszystko działo się na terenie dawnej gorzelni, która została już wyłączona z użytku, w poniedziałek, 26 maja, w godzinach wieczornych. Okazało się, że ptak znajduje się na samym dole konstrukcji, ale nie zraziło to mundurowych przed dostaniem się do środka i oswobodzeniem wystraszonego zwierzęcia.
- Po dotarciu na miejsce, przy użyciu drabiny SD 37, dwóch ratowników sprawdziło wnętrze komina od góry, aby ustalić dokładne położenie zwierzęcia. Okazało się, że bocian znajduje się na poziomie gruntu, wewnątrz podstawy konstrukcji. Podjęto decyzję o próbie dotarcia do zwierzęcia od dołu. W tym celu należało usunąć ciężką betonową płytę zasłaniającą kanał prowadzący do wnętrza komina. Dzięki pomocy okolicznych mieszkańców, którym razem ze strażakami udało się przesunąć płytę przy użyciu wózka widłowego, możliwe było wejście ratowników do środka i bezpieczne uwolnienie przestraszonego ptaka - czytamy na profilu facebookowym Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ostrowcu Świętokrzyskim.
Jak dodają strażacy, bocian trafił następnie pod opiekę pracownika Samorządowego Zakładu Wodociągów i Gospodarki Komunalnej w Ćmielowie, który niezwłocznie zabrał go do weterynarza do weterynarza. Akcja ratowania ptaka trwała ponad 3 godziny. W działaniach, oprócz lokalnych mieszkańców, udział wzięły 3 zastępy straży pożarnej, tj. 12 strażaków. Oprócz funkcjonariuszy z komendy w Ostrowcu Świętokrzyskim byli to również druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Ćmielowie.
Polecany artykuł: