Brutalne pobicie w trakcie libacji! Zaproszony na wizytę gość trafił do szpitala!

i

Autor: Świętokrzyska Policja Brutalne pobicie w trakcie libacji! Zaproszony na wizytę gość trafił do szpitala!

Brutalne pobicie w trakcie libacji! Zaproszony na wizytę gość trafił do szpitala!

2022-02-20 16:35

W ostatnim tygodniu policja w Ostrowcu zatrzymała 31-letniego mieszkańca miasta, który jest podejrzany o brutalne pobicie kobiety i mężczyzny. W czwartek agresywny mężczyzna usłyszał zarzuty, do których się przyznał. Następnego dnia przyszło mu się tłumaczyć za swoje postępowanie przed prokuratorem. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Wszystko wyszło na jaw po zakrapianej alkoholem imprezie, która skończyła się krwawo.

W środę, 16 lutego, do dyżurnego policji w Ostrowcu Świętokrzyskim, wpłynęło zgłoszenie, że na klatce schodowej jednego z bloków przy ul. Sienkiewicza leży poturbowany i zakrwawiony mężczyzna. Na miejsce zdarzenia natychmiast zostali skierowani stróże prawa i podjęli interwencję. Dowiedzieli się wtedy, że poszkodowany to 38-letni mężczyzna, który uczestniczył na zakrapianej alkoholem imprezie, która odbywała się w jednym z mieszkań. Policjanci namierzyli adres libacji i zapukali do drzwi. W mieszkaniu znajdował się podejrzany 31-letni mężczyzna i jego 38-letnia znajoma. Okazało się, że podczas wspólnego spożywania alkoholu pomiędzy nim, a zaproszonym gościem doszło do awantury i agresor uderzył w twarz 38-letniego znajomego. Niestety z powodu odniesionych obrażeń, poszkodowany został przewieziony do szpitala, a nerwowy kolega na policję. Podczas badania stanu trzeźwości wykryto u gagatka aż 2,5 promila alkoholu w jego organizmie.

W trakcie czynności policyjnych okazało się, że 31-latek dopuścił się kilka dni wcześniej podobnego przewinienia na 38-letniej właścicielce mieszkania. Finalnie mężczyzna usłyszał dwa zarzuty dotyczące naruszenia czynności narządów ciała na okres powyżej siedmiu dni. Agresor przyznał się do winy i w czwartek 17 lutego tłumaczył się przed prokuratorem, który wobec podejrzanego zastosował policyjny dozór oraz zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych. Za oba przestępstwa grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Suwałki. Wnuczek wyrzucił babcię z balkonu, nie pójdzie do więzienia

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki