Celowo uczestniczył w prawie 50 kolizjach! Chodziło o pieniądze!

i

Autor: Świętokrzyska Policja Celowo uczestniczył w prawie 50 kolizjach! Chodziło o pieniądze!

Celowo uczestniczył w prawie 50 kolizjach! Chodziło o pieniądze!

2021-12-07 22:31

Policjanci z Kielc dowiedzieli się, że pewien 24-latek z Radomia ma wyjątkowego pecha w podróżowaniu po mieście i nad wyraz często uczestniczy w kolizjach. Młody mężczyzna brał udział w 43 wypadkach w Kielcach, cztery kolejne "zaliczył" na terenie Radomia. Wszystko rozbijało się o pieniądze, a konkretnie odszkodowania w kwocie aż 170 000 złotych, które mężczyzna wyłudzał po rzekomo przypadkowych stłuczkach i innych zdarzeniach. 24-latek miał różne sposoby na doprowadzanie do kolizji, teraz za przebiegłe działanie grozi mu do 8 lat więzienia.

Z racji tego, że młody radomianin uczestniczył w niemal 50 kolizjach, policjanci mieli wątpliwości, czy wszystkie te zdarzenia były dziełem przypadku i postanowili dokładnie to sprawdzić. Policjanci skrupulatnie zweryfikowali okoliczności zdarzeń i ustalili, że mężczyzna zdarzenia po każdym "niefortunnym" zdarzeniu pobierał odszkodowania, które łącznie wyniosły 170 000 złotych, a tym samym szkodę poniosły liczne firmy ubezpieczeniowe. Jak to możliwe, że 24-latkowi udało się popełnić aż tyle przestępstw?

- Do tego procederu wykorzystywał kilka pojazdów. Policjanci ustalili, że mężczyzna miał różne sposoby na wymuszanie zdarzeń, np. błędnie sygnalizował zmianę kierunku jazdy czy przyspieszał by doprowadzić do zderzenia się pojazdów. 24- latek został zatrzymany przez funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach w ostatnią niedzielę, na terenie powiatu skarżyskiego - opowiada Karol Macek, oficer prasowy kieleckiej policji.

24-latek teraz musi liczyć się z poważnymi konsekwencjami, w tym z wieloletnią odsiadką w więzieniu.

- Mężczyzna już usłyszał zarzuty oszustwa i spowodowania zdarzenia, będącego podstawą do wypłacenia odszkodowania z tytułu ubezpieczenia. Decyzją prokuratora został objęty dozorem, musi wpłacić poręczenie majątkowe oraz ma zakaz opuszczania kraju. Jego zachowanie wkrótce oceni sąd, a grozi mu do 8 lat więzienia - podkreśla funkcjonariusz.

Syn króla disco-polo Daniel Martyniuk wciąż bez prawa jazdy. Sąd Okręgowy w Białymstoku podtrzymał wyrok sądu niższej instancji

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki