Kapkazy. Olbrzymi pożar i dramat artystów. Spłonęła słynna Szkoła Wrażliwości

2021-11-12 11:39

W Kapkazach pod Bodzentynem działała Szkoła Wrażliwości - instytucja propagująca kulturę i sztukę, zwłaszcza tradycyjną muzykę. Na właścicieli placówki spadł prawdziwy cios: w nocy z czwartku na piątek wybuchł olbrzymi pożar, który doszczętnie strawił budynek szkoły. Spłonęły wszystkie instrumenty i sprzęt nagłośnieniowy, z którego korzystał Gędzi Chór - zespół tworzący autorską muzykę nieprzypisaną do żadnego konkretnego stylu. Płomienie ogarnęły budynek Szkoły Wrażliwości w kilka chwil, co czego z pewnością przyczyniła się wykonana z drewna i słomy konstrukcja budynku. Artyści w jednej chwili stracili miejsce prób i pracy, odbudowa pochłonie przynajmniej 100 tysięcy zł. W internecie ruszyła zbiórka funduszy. - Prosimy o wsparcie duchowe, finansowe oraz fizyczne, bo przyda się każda złotówka i para rąk do pracy - apeluje Mariusz Kosmalski, muzyk Gędziego Chóru.

Jak informuje brygadier Marcin Nyga, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Kielcach, pożar pod Bodzentynem wybuchł dokładnie 28 minut po godzinie 24, w nocy z czwartku na piątek. W pożarze nikt nie ucierpiał, ale skutki okazały się opłakane. Doszczętnie spłoną wykonany z drewna i słomy budynek Szkoły Wrażliwości, miejsca, w którym propagowano kulturę i sztukę, przede wszystkim muzykę. Właśnie tam próby odbywał Gędzi Chór: zespół, który tworzy autorską muzykę nieprzypisaną do żadnego konkretnego stylu, wykorzystujący tradycyjne instrumenty takie jak: lira korbowa cytra, kalimba czy flet.

W akcji gaśniczej brało udział siedem zastępów straży, łącznie 32 ratowników. Ich wysiłki spełzły na niczym, budynek doszczętnie spłonął. Oznacza to, że artyści stracili miejsce prób, a także pracy. W internecie ruszyła zbiórka funduszy, dzięki którym odbudowa Szkoły Wrażliwości będzie możliwa. Jej koszt pochłonie aż 100 tys. zł!

- Zniknęły z naszej rzeczywistości najstarsze ceramiczne dzieła, instrumenty i sprzęt nagłośnieniowy Gędziego Chóru, oba piece ceramiczne, szkliwa, formy... oraz romantyczny duch glino-słomianego domu z jego kominkiem, ciepłem, czerwienią zachodzącego słońca. Właściwie spaliła się Szkoła Wrażliwości w Kapkazach jaką znacie i kilkadziesiąt lat naszej pracy - opowiada Mariusz Kosmalski, muzyk Gędziego Chóru. - Prosimy o wsparcie duchowe, finansowe oraz fizyczne, bo przyda się każda złotówka i para rąk do pracy - apeluje.

Strażacy podkreślają, że płomienie miały doskonałe warunki do szybkiego rozprzestrzenienia się, ponieważ drewniana konstrukcja była ocieplona słomą i pokryta drewnianym gontem. Akcja gaśnicza trwała do piątkowego poranku, istniało ryzyko, że żywioł ogarnie też sąsiedni budynek. Szkoła Wrażliwości była wyjątkowym miejscem, stworzonym przez parę artystów, którzy na początku lat 90. zamieszkali w Kapkazach. Po kliku latach działalności placówka stała się znanym ośrodkiem kultury i sztuki. W Szkole Wrażliwości odbywały się warsztaty ceramiczne, muzyczne, zielarskie, taneczne. Działający tam artyści podtrzymywali dawne tradycje i obyczaje, wykorzystywali instrumenty "z epoki". W budynku organizowano też przedstawienia teatralne i koncerty. Aby pomóc artystom w odbudowie ważnego dla nich miejsca można wpłacać fundusze klikając TUTAJ.

M jak miłość. Potajemne spotkanie Izy i Marcina zdradza wszystko! Adriana Kalska i Mikołaj Roznerski ujawnili największą tajemnicę związku

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki