Koniec sprawy księdza Jana A. z filmu Sekielskich. Czy duchowny był pedofiliem?

i

Autor: Pixabay.com / ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE Koniec sprawy księdza Jana A. z filmu Sekielskich. Czy duchowny był pedofiliem?

Koniec sprawy księdza Jana A. z filmu Sekielskich. Czy duchowny był pedofilem?

2020-09-28 11:13

Kielecka prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie księdza Jana A., który był antybohaterem głośnego filmu braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu". Śledczy uznali, że jego czyny wobec Anny Misiewicz się przedawniły, nie ujawniono też żadnej innej osoby, którą ksiądz Jan A. miałby wykorzystywać seksualnie. Duchowny zmarł w tym roku.

Kielecka prokuratura prowadziła śledztwo w sprawie bohaterki głośnego filmu braci Sekielskich "Tylko nie mów nikomu". To dochodzenie - jak informuje "Wyborcza" - zostało umorzone z powodu przedawnienia czynu. Śledczy podejrzewali jednak, że ks. Jan A. mógł się dopuścić podobnych czynów również wobec innych dzieci.

- Nie zdołaliśmy ujawnić żadnej osoby, która byłaby takimi czynami pokrzywdzona. Nikt ani się dobrowolnie nie zgłosił, ani nie udało się nikogo takiego znaleźć - informuje Daniel Prokopowicz, rzecznik kieleckiej prokuratury, w rozmowie z "Wyborczą".

Przypomnijmy - ksiądz Jan A. zmarł 15 marca w wieku 85 lat. Kielecka kuria diecezjalna zazwyczaj informuje o śmierci swoich kapłanów na stronie internetowej. W przypadku księdza Jana było inaczej, krótka wzmianka o jego śmieci znalazła się jedynie w specjalnym wykazie zgonów księży z diecezji kieleckiej.

Duchowny umierał bez zgiełku, niemal w zapomnieniu. Mimo złej sławy, jaka go okryła, uroczystości pogrzebowe celebrował sam biskup.

Minister Dmowska na Otylia Swim Tour. Obserwowała pływaków i wskoczyła do basenu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki