To miasto mogło być stolicą Polski. Dziś rządzi w nim Ojciec Mateusz

Miało wpływy, bogactwo, własnych książąt i doskonałe położenie na skrzyżowaniu dawnych szlaków handlowych. Dziś wielu kojarzy je głównie z serialowym księdzem rozwiązującym zagadki kryminalne, ale ma do zaoferowania znacznie więcej, na przykład podziemne korytarze.

Super Express Google News

Spis treści

  1. Sandomierz: miasto z wielką historią i jeszcze większym potencjałem
  2. Sandomierz leży na dziurze? Podziemne miasto kupców
  3. Ojciec Mateusz dał miastu drugie życie turystyczne

To jedno z tych miejsc w Polsce, które z pozoru wydaje się senne i niepozorne - ciche uliczki, brukowane zaułki, kilka wiekowych kościołów i widok na Wisłę. Wystarczy jednak zatrzymać się na chwilę, by odkryć drugie dno tej lokalizacji dosłownie i w przenośni. Pod ziemią bowiem ciągną się tu średniowieczne piwnice kupieckie, na powierzchni krążą legendy o bohaterstwie, a w powietrzu unosi się duch serialowych zagadek kryminalnych.

Poznajcie miasto, które było świadkiem dawnych bitew, pielgrzymek, handlowych traktów i królewskich decyzji. Kiedyś jedno z najważniejszych w kraju – dziś zapomniane przez wielu, choć kojarzone z twarzą pewnego księdza-detektywa z telewizji. Nie każdy jednak wie, że mogło zostać stolicą Polski. Mimo to nawet bez tego tytułu wciąż pozostaje jednym z najciekawszych miejsc na turystycznej mapie kraju, a mowa oczywiście o Sandomierzu.

Sandomierz: miasto z wielką historią i jeszcze większym potencjałem

Choć dziś kojarzy się głównie z malowniczymi widokami i serialowym „Ojcem Mateuszem”, Sandomierz ma za sobą długą i burzliwą historię. Już w średniowieczu był bowiem jednym z najważniejszych ośrodków administracyjnych, handlowych i religijnych w Polsce. Położony na skrzyżowaniu szlaków z Rusi, Węgier i Pomorza, szybko zyskał status stolicy jednej z dzielnic Królestwa Polskiego. Rezydowali tu książęta, a miejscowy zamek królewski był świadkiem politycznych decyzji o ogólnokrajowym znaczeniu.

Co prawda, miasto nigdy nie zostało oficjalną stolicą państwa, ale przez wieki pełniło ważną funkcję w strukturze kraju i zachowało swój niepowtarzalny charakter. Dziś urzeka nie tylko klimatem przeszłości, ale i swoją tajemniczością, która kryje się zarówno pod brukiem ulic, jak i w legendach przekazywanych z pokolenia na pokolenie.

Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.

Sandomierz [ZDJĘCIA]

Sandomierz leży na dziurze? Podziemne miasto kupców

Mało kto o tym wie, ale pod starówką Sandomierza ciągnie się ponad 470 metrów korytarzy i piwnic z XIV–XVI wieku, które tworzą Podziemną Trasę Turystyczną. To pozostałość po dawnych składach kupieckich, bowiem - jak się okazuje - w miejscowości handlowano m.in. winem, solą i tkaninami. Część piwnic służyła też jako schronienie przed najazdami Tatarów i Szwedów.

Co ciekawe, według miejscowej legendy, Halina Krępianka – córka kasztelana – uratowała miasto podczas najazdu Tatarów. Zaprowadziła wrogów podziemnymi korytarzami „do bramy”, po czym zawaliła przejście i zginęła z najeźdźcami, tym samym ratując Sandomierz. Dziś jej postać pojawia się właśnie w podziemnej trasie jako figura z pochodnią.

Ojciec Mateusz dał miastu drugie życie turystyczne

Od wielu lat Sandomierz nieodłącznie powiązany jest z serialem „Ojciec Mateusz” (od 2008 roku), przez który miasto stało się celem tysięcy fanów. W miejscowości powstał m.in. Szlak Ojca Mateusza oraz wystawa z planu zdjęciowego. Co ciekawe, serial był kręcony nie tylko w Sandomierzu, ale też w Warszawie i okolicach, jednak to właśnie Sandomierz zyskał na tym najwięcej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki