- W Skibnie pod Koszalinem doszło do groźnego wypadku z udziałem pociągu i samochodu osobowego.
- Kierowca Hyundaia spadł z wiaduktu na tory, a jego auto zostało staranowane przez pociąg.
- Mimo poważnych uszkodzeń pojazdu kierowca przeżył i trafił do szpitala.
- Co było przyczyną wypadku i jak potoczą się dalsze losy poszkodowanego?
Skibno. Hyundai spadł na tory prosto pod pociąg. Szokujący wypadek
Służby ratownicze, w tym policja, pracują jeszcze na miejscu wypadku w Skibnie pod Koszalinem, gdzie doszło do zderzenia pociągu z samochodem osobowym. W czwartek, 11 września, prowadzący hyundaia stracił panowanie nad autem i spadł z wiaduktu, lądując na torach. Mimo obrażeń prowadzący auto mężczyzna zdołał opuścić pojazd, który dosłownie sekundy później staranował pociąg osobowy relacji Słuspk-Białogard. Żadnemu z ośmiu pasażerów składu ani jego maszyniście nic się nie stało, ale kierującego hyundaiem zabrała do szpitala karetka pogotowia.
Na miejscu interweniowało ponadto 5 zastępów straży pożarnej, a ruch pociągów został wstrzymany do czasu zakończenia wszelkich niezbędnych działań. Miejscowa policja nie wyklucza tymczasem, że przyczyną wypadku mogła być nadmierna prędkość, ale szczegółowe okoliczności zdarzenia wyjaśni dopiero śledztwo.
Polecany artykuł: