Dwie ewakuacje w Tatrach. Turyści nie słuchają ostrzeżeń, a ratownicy mają pełne ręce roboty

i

Autor: Aneta Pawska/CC BY-SA 3.0 pl/wikipedia Kozi Wierch z Doliny Pięciu Stawów/zdjęcie ilustracyjne

Dwie ewakuacje w Tatrach. Turyści nie słuchają ostrzeżeń, a ratownicy mają pełne ręce roboty

2022-01-12 14:27

Ostatnie tragedie, do których dochodziło w Tatrach oraz ostrzeżenia Tatrzańskiego Parku Narodowego, związane z trudnymi warunkami panującymi na szlakach nie zniechęcają turystów przed wycieczkami w góry. Niestety z tego powodu ratownicy mają pełne ręce roboty. Dzisiaj (12 stycznia) z Koziego Wierchu ewakuowano dwie osoby, natomiast z drogi na Rysy śmigłowiec ratowniczy zabrał turystę, który nie był w stanie samodzielnie kontynuować wędrówki.

Czarna seria nie odstraszyła turystów. Dwie ewakuacje w Tatrach

O tej porze roku wędrówki po Tatrach są szczególnie niebezpieczne ze względu na warunki panujące na szlakach. Niestety, co rusz dochodzi do wypadków, w tym skutkujących śmiercią turystów. W niedzielę (9 stycznia) znaleziono zwłoki trzech mężczyzn, którzy próbowali zdobyć Gerlach. Tragedią zakończyła się również samotna wędrówka 46-letniego Gabriela na szczyt Grześ w Tatrach Zachodnich. Z kolei wczoraj (11 stycznia) kobieta i mężczyzna spadli z Przełęczy Krzyżne. Na szczęście przeżyli, jednak podczas upadku odnieśli obrażenia i trafili do szpitala. Podobne wydarzenia nie odstraszają jednak kolejnych turystów przed wyprawami w Tatry, podobnie jak komunikaty Tatrzańskiego Parku Narodowego dotyczące złych warunków panujących na szlakach. Jak podaje Polska Agencja Prasowa, dzisiaj (12 stycznia) ratownicy dwukrotnie musieli przeprowadzać ewakuację turystów, którzy nie byli samodzielnie wrócić z gór. Na Kozim Wierchu dwie osoby zsunęły się po stromych zboczach, na których zalega zlodowaciały śnieg. Na dół sprowadzili ich ratownicy TOPR. Natomiast po turystę, który utknął na szlaku prowadzącym na Rysy musiał przylecieć śmigłowiec. Ratownicy zabrali go na pokład maszyny i przetransportowali w bezpieczne miejsce.

PRZECZYTAJ: Gabriel zginął w Tatrach. Wcześniej prosił o radę, ale nikt mu nie pomógł

Tatrzański Park Narodowy ostrzega, że obecnie w wysokich partiach gór panują trudne warunki. Na szlakach jest bardzo ślisko - zalegający śnieg jest twardy i zmrożony, a powyżej 2000 m n.p.m. pokrywa go dodatkowo gruba warstwa lodu. Utrudnienie w poruszaniu się w partiach graniowych stanowi również silny wiatr. Poruszanie się w warunkach zimowych, w wyższych partiach Tatr, wymaga dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej oraz znajomości oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i posiadania odpowiedniego sprzętu jak raki, czekan, kask, lawinowe ABC, wraz z umiejętnością posługiwania się nim.

ZOBACZ: Jak doszło do tragedii pod Gerlachem? Słowacy wymieniają: zły sprzęt, technika i trasa

Sonda
Czy turyści wybierający się w góry powinni mieć wykupione ubezpieczenie?
Uderzyła w nissana i zwiała. Później wróciła, bo zapomniała o jednej rzeczy

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki