Groził bronią Strajkowi Kobiet?! Mężczyzna w Krakowie nie wytrzymał blokady drogi
Oskar Nawalany
2020-11-0510:17
Czy ten artykuł był ciekawy? Podziel się nim!
Mężczyzna, który groził dwóm osobom atrapą pistoletu, został wczoraj zatrzymany przez krakowskich policjantów. 55-latek przyznał się do popełnionego czynu. Zeznał, że zdenerwowała go blokada drogi oraz hałas klaksonów. Trwał bowiem wówczas protest samochodowy zorganizowany w ramach Strajku Kobiet. Osoby, którym groził mężczyzna nie brały udziału w proteście. Były tylko jedynymi z wielu osób, które utknęły w korku.
i
Autor: Sylwia AdamczykW całej Polsce odbywają się manifestacje i protesty będące pokłosiem decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ograniczenia aborcji. We wtorek protestujący zebrali się na Rynku Głównym w Krakowie.
Do zdarzenia doszło 26 października na ulicy Dietla. Tego dnia korki występowały w wielu miejscach Krakowa. Działo się tak za sprawą protestów w ramach Strajku Kobiet, które motywowane są niezgodą na zaostrzenie prawa aborcyjnego w Polsce.
Dwie osoby tkwiące w korku zostały napadnięte przez mężczyznę, który trzymał w ręce broń. Na szczęście okazała się ona być atrapą. Całe zdarzenie zostało nagrane przez osoby siedzące w samochodzie. Policja rozpoznała dzięki niemu agresywnego mężczyznę.