Ile dać księdzu po kolędzie? W Małopolsce to górale są najbardziej hojni

i

Autor: Shutterstock; East News

Wizyta duszpasterska

Ile dać księdzu po kolędzie? W Małopolsce to górale są najbardziej hojni

2024-01-11 13:22

Wizyta duszpasterska co roku wzbudza olbrzymie emocje. Wierni, którzy decydują się na przyjęcie księdza we własnym domu zastanawiają się, ile pieniędzy włożyć do koperty. Z informacji "Gazety Krakowskiej" wynika, że najczęstszą kwotą ofiary jest 50 złotych. Na tym tle wyróżnia się jednak Podhale. Górale są bardziej hojni dla księży niż reszta Małopolski.

Ile dać księdzu po kolędzie? Ta kwota powtarza się najczęściej

W większości polskich parafii wizyta duszpasterska rozpoczyna się po świętach Bożego Narodzenia. Termin zakończenia kolędy zależy od wielkości parafii i liczby księży, którzy pracują na danym terenie. Kolęda rozpoczyna się od wspólnej modlitwy, a kapłan błogosławi dom. Później jest czas na rozmowę księdza z domownikami. Zazwyczaj na koniec wizyty duszpasterskiej gospodarze wręczają kapłanowi ofiarę pieniężną. Oczywiście nie jest to element obowiązkowy wizyty duszpasterskiej. Ofiary są dobrowolne, a czasem parafie proszą wręcz wiernych o powstrzymanie się od wręczania księdzu koperty z pieniędzmi. Wówczas parafianie mają możliwość złożenia ofiary w kopercie podczas niedzielnej mszy św., przy okazji zbierania tzw. tacy. A ile pieniędzy daje się księdzu po kolędzie?    

Z informacji "Gazeta Krakowskiej" wynika, że w Małopolsce najczęściej spotykana kwota ofiary wynosi 50 zł. Mieszkańcy województwa średnio taką sumę wkładają do koperty bez względu na to, czy mieszkają w Krakowie, czy też w mniejszych miejscowościach.

- Średnio około 50 zł. Jeśli kogoś nie stać nie musi w ogóle dawać ofiary lub złożyć symboliczną np. 10 zł. Są jednak i tacy, którzy do koperty potrafią włożyć kilkaset złotych, mówiąc, że to na przykład na remont kościoła - powiedział "GK" jeden z księży pracujący w krakowskiej Krowodrzy.

Górale najbardziej hojni w Małopolsce

Co ciekawe, pod względem hojności wyróżnia się jeden region w Małopolsce. Chodzi mianowicie o Podhale. "GK" podaje, że górale średnio dają księżom 100 złotych, czyli dwa razy więcej niż reszta Małopolan. 

W trakcie kolędy niewielkie ofiary wręcza się zwyczajowo także ministrantom towarzyszącym kapłanowi. Mogą oni liczyć na zarobek w wysokości 5-10 zł od mieszkania. Te pieniądze najczęściej trafiają jednak do funduszu ministranckiego i służą wspólnym celom, takim jak wyjazdy wakacyjne czy feryjne.

Sonda
Przyjmujesz księdza po kolędzie?
To on miał podjąć próbę zabicia policjanta. Podpalił auto, by zatrzeć ślady

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki