Koronawirus w Polsce. Dramatyczne słowa dyrektora szpitala. Druga fala epidemii już trwa!?

i

Autor: Szpital Uniwersytecki w Krakowie/Facebook.com Koronawirus w Polsce. Dramatyczne słowa dyrektora szpitala. Druga fala epidemii już trwa!?

Koronawirus. Kraków: Poruszające słowa dyrektora szpitala. "To OSTATNI dzwonek!"

2020-08-19 21:29

Marcin Jędrychowski, dyrektor Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, w rozmowie z Polsatem News powiedział, że II fala epidemii koronawirusa w Polsce już trwa! Widać to m.in. po tym, jak wygląda sytuacja w Małopolsce. To właśnie m.in. tam w ostatnim czasie odnotowywane są dziesiątki kolejnych zakażeń koronawirusem.

Koronawirus w Polsce. Dramatyczne słowa dyrektora szpitala

Zdaniem Marcina Jędrychowskiego, dyrektora Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, druga fala epidemii w Polsce już trwa. W rozmowie z reporterką Polsatu News przyznaje, że sytuacja jest naprawdę bardzo trudna. - To co obserwujemy, to istotny wzrost liczby pacjentów, którzy trafiają do szpitala. Ale nie to jest najgorsze - mówi Jędrychowski. - To co nas martwi, to stan pacjentów. Jest on coraz gorszy. Nie możemy również sobie pozwolić na to, co było normalne przy pierwszej fali. Wtedy braliśmy do szpitala wszystkich pacjentów. Teraz ich w sposób radykalny segregujemy. Duża ich część pozostaje w izolacji domowej - dodaje Jędrychowski i przyznaje, że stan pacjentów tzw. bezobjawowych często ulega pogorszeniu.

Koronawirus. Lekarze mają dość walki z epidemią

Jędyrchowski kieruje placówką przemianowaną na szpital jednoimienny, czyli taką, gdzie trafiają pacjenci z koronawirusem. Jak przyznaje w przeciwieństwie do pierwszej fali epidemii coraz częściej w placówce stosuje się tzw. tlenoterapię. Zakażenia są odnotowywane również wśród personelu szpitala. Epidemia znów daje się we znaki. - Patrzymy z niepokojem na sytuację w Małopolsce - mówi Jędrychowski i podaje liczby. Czas oczekiwania na przyjęcie do szpitala to 6 do 8 godzin. Sukcesywnie rośnie również liczba zgłaszających się pacjentów - do 300-400 dziennie w ostatnim czasie. - Mamy syndrom wypalenia zespołu - dodaje dyrektor szpitala.

Kraków. Ważny apel dyrektora szpitala. "To ostatni dzwonek"

Jędrychowski apeluje do Ministerstwa Zdrowia o przeorganizowanie systemu walki z epidemią, który jest obecnie "niewydolny". Wśród problemów wylicza m.in. brak testów i kwestię transportu pacjentów. Jego zdaniem popyt na badania będzie rósł, bowiem w Małopolsce druga fala epidemii już trwa! - Nie czekamy na II falę pandemii, ona w Małopolsce już jest - uważa dyrektor szpitala w Krakowie. - Jeżeli teraz nie zaczniemy reorganizacji systemu, to będziemy w poważnych tarapatach. To jest ostatni dzwonek - stwierdził w wywiadzie dla Polsat News Jędrychowski.

Uzdrowisko. Pikantne sekrety nowego serialu TVP z gwiazdami Sanatorium miłości

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki