Będzie więcej nowych lasów w Krakowie, ale ekolodzy pytają: „Co z tego?”. Obecny stan zalesienia Krakowa wynosi około 4 proc. całkowitej powierzchni miasta. Urzędnicy miejscy chcą podnieść tę liczbę o drugie tyle. Pierwsza w kolejce do zalesiania ma być Nowa Huta.
Polecany artykuł:
Mówiąc o tej lesistości Krakowa, która w tej chwili wynosi 4 proc., to sama Nowa Huta ma w tej chwili tylko 1 proc. Mamy ogromny kompleks leśny Las Wolski, planujemy powiększenie kompleksu leśnego Witkowice tak, żeby miał przynajmniej 200-300 hektarów, ale na pewno należy poważnie myśleć o terenach wokół Kombinatu – mówi Dyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej, Piotr Kempf.
Program zdaniem Miejskich Radnych jest ambitny, ale ekolodzy z taką tezą polemizują. Pytają, co z tego, że chcemy tworzyć nowe lasy, skoro nie dbamy o te, które już są.
Straciliśmy tereny leśne w Polanie Żywieckiej w Lesie Borkowskim, a teraz prawdopodobnie, jeżeli Radni przystąpią do sporządzenia planu [zagospodarowania przestrzennego – przyp. red.] i powstanie ten plan, to stracimy również tereny leśne w Słonej Wodzie – mówi Mariusz Waszkiewicz z Towarzystwa na Rzecz Ochrony Przyrody.
Pierwsze kroki na drodze do realizacji programu już zostały wykonane w postaci zasadzenia lasu „Prawiek” na cześć noblistki Olgi Tokarczuk, przy ulicy Dymarek. Miasto, wspólnie z mieszkańcami Nowej Huty zasadziło tam 25 000 sadzonek.