Kraków: Wiedział, że ma KORONAWIRUSA i uciekł z izolacji. Pojechał... rozegrać mecz!

i

Autor: Pixabay

Kraków: Wiedział, że ma KORONAWIRUSA i uciekł z izolacji. Pojechał... rozegrać mecz!

2020-08-21 7:48

28-letni mieszkaniec Krakowa wykazał się sporą nieodpowiedzialnością. Mężczyzna wiedząc, że jest zakażony koronawirusem, złamał zasady izolacji i wyszedł z domu, by zagrać mecz piłki nożnej w jednym z podkrakowskich klubów sportowych. Teraz czeka go prokuratorskie przesłuchanie, na którym może usłyszeć zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób.

28-latek od 14 sierpnia przebywał na kwarantannie w mieszkaniu w jednym z krakowskich apartamentowców. Cztery dni później, 18 sierpnia, otrzymał pozytywny wynik testu, który potwierdził u niego zakażenie koronawirusem. Mężczyzna postanowił się jednak odstresować i zagrać w meczu piłki nożnej. W środę (19 sierpnia) w godzinach popołudniowych wyszedł z mieszkania i odjechał samochodem w nieznanym kierunku. Policję o tym fakcie powiadomił pracownik administracyjny budynku.

Na miejsce natychmiast wysłano patroli i rozpoczęto poszukiwania mężczyzny. Ten wrócił jednak do mieszkania po kilku godzinach, gdzie został zatrzymany. Wtedy też wyjaśnił służbom, że pojechał na mecz swojej drużyny "Kmita Zabierzów", który był rozgrywany w Krzeszowicach.

- Nieodpowiedzialny sportowiec naraził swoją drużynę, drużynę przeciwnika, sędziów, trenerów i inne osoby na możliwość zarażenia koronawirusem. 28-latek został osadzony w komendzie Policji w Limanowej w specjalnie przystosowanych pomieszczeniach dla osób zatrzymanych, które są zakażone wirusem - relacjonuje mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy KWP w Krakowie.

Ustalono też, że mężczyzna już wcześniej opuszczał miejsce kwarantanny. Tak było m.in. 15 sierpnia, kiedy rozgrywany był mecz Kmita Zabierzów - Borek Kraków. W piątek mężczyzna zostanie doprowadzony na przesłuchanie do krakowskiej prokuratury. Niewykluczone, że usłyszy zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej, za co grozi do 8 lat pozbawienia wolności. O sprawie powiadomiono także sanepid, który można na niego nałożyć karę pieniężną w wysokości od 5 000 do 30 000 zł.

Ile kosztuje szkolna wyprawka w 2020?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki