Niezwykły ślub w Tatrach. Zbyszek i Joanna powiedzieli sobie "tak" na szczycie Kasprowego

2020-09-16 18:35

To niezwykła historia niezwykłych ludzi! Pochodzący spod Olsztyna Zbyszek Sobczak ( 32 l.) i Asia z Wielkopolski poznali się w 2012 roku w Stanach Zjednoczonych. Oboje byli wtedy studentami i pojechali w ramach programu Work &Travel do USA. Tam pracowali i zwiedzali. I to właśnie tam się poznali. Asia od razu spodobała się Zbyszkowi, ale gdy pierwszy raz ją ujrzał, ona akurat rozmawiała ze swoim chłopakiem na skypie. Jak przystało na prawdziwego dżentelmena, nie zalecał się do dziewczyny. Życie pisze jednak niezwykłe scenariusze! Trzy dni temu Joanna i Zbyszek wzięli ślub na szczycie Kasprowego Wierchu.

Cztery lata później, akurat w dniu urodzin Asi, Zbyszek złozył jej życzenia na facebooku, a ona....szybko mu odpisała. Wkrótce umówili się na kawę. Nie było łatwo się spotkać, bo Zbyszek mieszkał w Krakowie a Asia w Poznaniu. Przez kolejne 1,5 roku kontynuowali znajomość na odległość. W końcu Joanna przeprowadziła się do Krakowa. Połączyła ich nie tylko miłość ale i pasja podróżowania. Każdą wolną chwilę spędzają w drodze, odwiedzają ciekawe i urokliwe miejsce a potem opisują swoje przygody na blogu " Wędrówki od A do Z".Jak wpadli na pomysł ślubu na szczycie Kasprowego Wierchu?

– W kwietniu jeden z naszych znajomych rzucił: ja to się nie zdziwie jak wy to ślub w górach weźmiecie. Dla nas zabrzmiało to jak rzucenie wyzwania i zasianie ziarna do działania – opowiada Zbyszek. Nie trzeba było długo czekać! Trzy dni temu Młodzi powiedzieli sobie tak na szczycie Kasprowego Wierchu. Co ciekawe, ich świadkowie do końca myśleli, że idą na wspólną wycieczkę z Asią i Zbyszkiem. Dopiero po drodze dowiedzieli się, że na szczycie odbędzie się ślub a oni będą świadkować. Młodej parze życzymy wszelkiej pomyślności na nowej drodze życia.

W Pastuchowie policję biją

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki