Miasto Kraków przed pandemią koronawirusa

i

Autor: Jacek Dyląg Miasto Kraków przed pandemią koronawirusa

Od jutra całkowity lockdown?! Potężne straty wielu branż. Ile straci na tym Kraków?

2020-11-03 10:33

Nie jest tajemnicą, że rząd planuje nowe obostrzenia. Według nieoficjalnych źródeł premier Mateusz Morawiecki w czwartek lub piątek ogłosi nowe obostrzenia w związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem w naszym kraju. Natomiast zgodnie z opinią posła Kuleszy rząd rozważa całkowity zakaz przemieszczania się po kraju i może on zostać ogłoszony już jutro.

Pewne jest już przedłużenie wprowadzonych wcześniej obostrzeń. Dzieci i młodzież szkolna wciąż będą uczyć się w formie zdalnej (podobnie jak studenci). Nadal obowiązywał będzie także zakaz zgromadzeń powyżej 5 osób. Wszystko wskazuje jednak na to, że rząd na tym nie poprzestanie. Według rzecznika rządu, Piotra Müllera „pod uwagę brane są różne warianty. Wszystko zależy od liczby zachorowań i wydolności służby zdrowia". Biorąc jednak pod uwagę tempo przyrostu zachorowań, należy raczej przygotowywać się mentalnie na ponowny pełny lockdown.

Co sytuacja ta oznacza dla miasta Krakowa? W stosunku do poprzedniego roku budżet Krakowa jest już szczuplejszy o ponad 155 milionów złotych. Miasto szuka oszczędności, choć nie rezygnuje np. z planowania sylwestra, który to zawsze generuje znaczne wydatki. Jeszcze w roku 2019 wydatki wynosiły 6,01 mld zł, a dochody 5,61 mld zł. Natomiast w roku 2020 wydatki planowano początkowo na poziomie 6,65 mld, a dochody 6,25 mld. Pandemia koronawirusa i wywołany przez nią kryzys gospodarczy zmusiły jednak miasto do zmiany strategii planowania budżetu. W totalnej zapaści znalazła się branża turystyczna, eventova oraz fitness. Znacznie gorzej radzą sobie także branża  gastronomiczna i kulturalna.

Pandemia koronawirusa w potężnym stopniu uderzyła również w transport publiczny. Według rzecznika magistratu, Dariusz Nowaka „wprowadzone ograniczenia doprowadziły do znacznego spadku liczby pasażerów, co w konsekwencji przyczyniło się do drastycznego spadku dochodów ze sprzedaży biletów. Wykorzystanie komunikacji publicznej jest znacząco mniejsze w stosunku do stanu sprzed pandemii. Wpływy ze sprzedaży biletów komunikacji miejskiej na 30 września 2020 wyniosły 147,64 mln zł i były niższe o 62,41 mln zł w stosunku do analogicznego okresu roku poprzedniego” (cytat z krakow.naszemiasto.pl).

Ogromne kolejki po darmowy test na koronawirusa

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki