PIN, zielony i... Bóg zapłać! W Krakowie stanęła pierwsza elektroniczna taca! [ZDJĘCIA, WIDEO]

2019-12-26 13:30

E-taca ofiaromat, elektroniczna skarbona. Urządzenie przyjmujące bezgotówkowe ofiary od wiernych parafii św. Maksymiliana Kolbego ma wiele nazw. By zostawić datek wystarczy karta płatnicza, telefon lub smartwatch.

Pomysłodawcą ofiaromatu jest Karol Sobczyk, który jako członek jednej ze wspólnot kościelnych zauważył, malejące wpływy do wspólnotowej skarbonki.

- Zauważyliśmy, ze na przestrzeni ostatnich lat poziom ofiarności zaczął systematycznie spadać. Zastanawialiśmy się, jak to jest, że nas przybywa, a datków ubywa. Pomyśleliśmy i doszliśmy do oczywistych wniosków: ludzie coraz rzadziej korzystają z gotówki. Ja płacę wyłącznie za pomocą telefonu - mówi.

Sobczyk zwrócił się w tej sprawie do ekonoma krakowskiej kurii, który podjął współpracę nad projektem.

Obsługa urządzenia jest prosta. Wystarczy na wyświetlaczu wybrać domyślną kwotę - od 1 do 50 złotych, bądź też wybrać opcję "inna kwota" i przyłożyć kartę lub urządzenie elektroniczne do czytnika. Aparat daje tez możliwość wydrukowania potwierdzenia transakcji.

Sonda
Czy jesteś za wprowadzeniem "ofiaromatów" w kościołach?

Ks. Andrzej Kopicz, proboszcz mistrzejowickiej parafii przyznaje, że zauważa, że coraz mniej osób chadza do kościoła z gotówką, więc, gdy pojawił się pomysł ofiaromatu, zdecydował się na próbę.

- Przylgnął do mnie taki przydomek nowinkarza - stwierdza duchowny.

Parafianie nie mają nic przeciwko technologicznej innowacji. Ich zdaniem Kościół powinien również w ten sposób iść z duchem czasu.

- Jeżeli ktoś chce płacić, to jest to ukłon w ich stronę. Wydaje mi się, że takie transakcje będą rejestrowane i będzie pewność, dokąd te pieniądze trafiają - mówi jedna z mieszkanek Mistrzejowic.

Autor pomysłu przekonuje, że w sprawie ofiaromatu zgłaszają się do niego proboszczowie z całej Polski.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki