Polak przeżył chwile grozy na Durnym Szczycie. Śmigłowiec nie mógł do niego dolecieć

Wczoraj (3 października) 41-letni Polak utknął na Durnym Szczycie, znajdującym się po słowackiej stronie Tatr. Mężczyzna zdołał wejść na górę, jednak zgubił raki, co w połączeniu z pogarszającymi się warunkami atmosferycznymi sprawiło, że nie był w stanie samodzielnie zejść ze szczytu. O swoim położeniu poinformował ratowników Horskiej Zachrannej Służby i to oni zorganizowali akcję sprowadzenia turysty. Początkowo planowano dotrzeć do niego śmigłowcem, jednak porywisty wiatr uniemożliwił realizację tego zamiaru. Ostatecznie Polaka ściągnęło dwóch ratowników HZS. Kolejką linową dotarli oni na Łomnicę, a następnie pokonali drogę jordanowską i wspięli się na Durny Szczyt, gdzie znajdował się turysta z Polski. Następnie wszyscy wrócili na Łomnicę i ponownie skorzystali z kolejki, by zjechać na dół. Akcja trwała przez kilka godzin i zakończyła się wieczorem. Na szczęście wymagający pomocy 41-latek nie odniósł żadnych obrażeń. Zdjęcia z akcji na Durnym Szczycie znajdują się poniżej.

PRZECZYTAJ: Tragiczny wypadek w Głogoczowie. Zginął były piłkarz Cracovii Jacek Felsch

ZOBACZ: Dzisiaj otwarcie drogi ekspresowej S7 Widoma – Szczepanowice. Mieszkańcy Słomnik odetchną