Schwytanie Tadeusza Dudy nie będzie proste? Były policjant: "To trudny przeciwnik, przebiegły"

2025-06-29 16:33

Mija kolejny dzień, a policjantom wciąż nie udało się schwytać Tadeusza Dudy. - Mamy do czynienia z trudnym przeciwnikiem. To kłusownik. Doskonale zna teren. To też człowiek zacięty, przebiegły – tak o sprawcy strzelaniny w Starej Wsi k. Limanowej mówi Dariusz Nowak, były wieloletni policjant, były rzecznik Komendanta Głównego Policji.

Super Express Google News

Były policjant o Tadeuszu Dudzie. "Zacięty, trudny przeciwnik"

Były policjant w rozmowie z PAP ocenił, że takiej historii, jak ta w Starej Wsi, nie było od dawna. Jego zdaniem 9 na 10 podobnych przypadków kończy się samobójstwem sprawcy.

Tutaj wygląda na to, że ten przypadek jest inny, że osobowość tego człowieka jest inna. (...) On jest zacięty, przebiegły, to jest trudny przeciwnik.

– ocenił były policjant.

Dariusz Nowak uzasadniał, że poszukiwany 57-latek jest trudnym przeciwnikiem, ponieważ - po pierwsze - jest kłusownikiem.

Czyli u niego występuje już taka wrodzona czy nabyta przebiegłość (...) jego myślenie polega na tym, żeby złapać zwierzynę, żeby być lepszym.

– mówił Nowak.

Poszukiwany 57-latek zna las jak własną kieszeń

Po drugie, poszukiwany mężczyzna doskonale zna las. - Zna miejsca, gdzie chodzą zwierzęta, gdzie można się przyczaić. Przypuszczalnie ma tam skrytki – powiedział były policjant.

Dariusz Nowak przypominał, że w limanowskich lasach od 1939 r. do lat 50. mocno działała partyzantka.

Partyzanci ukrywali się w tych lasach. Nikt ich nie znalazł. To były całe oddziały, a tu jest jeden człowiek znający świetnie las.

– zwrócił uwagę.

Tadeusz Duda jak igła w stogu siana?

Jego zdaniem, jeżeli ktoś obecnie źle ocenia działania policji, to nie zna realiów pracy w takich warunkach. - Znalezienie kogoś w takim lesie, to jest jak szukanie igły w stogu siana – dodał były funkcjonariusz.

W akcji biorą udział dodatkowe siły policyjne z oddziałów prewencji i kontrterroryści z innych województw. Według Nowaka fakt ten świadczy o tym, że policja nie ma wyraźnego punktu zaczepienia, że nie wie, gdzie mężczyzna może przebywać. 

W tego rodzaju pościgach, obławach przelicza się, ile taki człowiek może przejść, itd. Teraz na pewno taki promień, kocioł, jest zrobiony i teraz policjanci krok po kroku przeszukują teren.

– mówił były funkcjonariusz.

Kiedy policja schwyta Tadeusza Dudę?

Dariusz Nowak dodał, że jego zdaniem ujęcie poszukiwanego może być kwestią kilkunastu godzin.

Obława na 57-letniego mężczyznę, który miał śmiertelnie postrzelić swoją córkę i zięcia, a także ranić swoją teściową, trwa od piątku (27 czerwca). W akcji bierze udział co najmniej kilkuset funkcjonariuszy oraz policyjne śmigłowce i drony. Policja zaapelowała do lokalnej społeczności o ostrożność i nieopuszczanie domów.

Według ustaleń śledczych, mężczyzna w piątek około godz. 10:30 najpierw strzelił do swojej teściowej w jednym z domów w miejscowości Stara Wieś. Następnie w oddalonym o pół kilometra domu zastrzelił 26-latkę córkę oraz jej 31-letniego męża. W chwili ataku w domu było również roczne dziecko pary – nic mu się nie stało. Teściowa trafiła do szpitala, gdzie przeszła operację ratującą życie.

CZYTAJ TEŻ: Strzelanina w Starej Wsi. Tadeusz Duda siał postrach w rodzinie od lat. Ujawniamy kulisy rodzinnego dramatu

Sonda
Czy czujesz się w swojej miejscowości bezpiecznie?
Policja o zbrodni w Starej Wsi

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki