Skandal w krakowskim magistracie! Miszalski grzmi: "Przekroczenie granicy"

2025-09-12 17:09

W Urzędzie Miasta Krakowa doszło do skandalicznego incydentu. Na dzienniku podawczym rozpylono nieznaną, drażniącą substancję, która spowodowała podrażnienia u pracowników i petentów - poinformował prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. Sprawę bada policja, a władze miasta zapewniają o priorytetowym traktowaniu bezpieczeństwa osób przebywających w urzędzie.

Urząd Miasta Krakowa zamknięty do odwołania! Co z wcześniej zaplanowanymi wizytami?

i

Autor: Ludvig14/CC /wikipedia/ CC BY-SA 3.0 Urząd Miasta Krakowa do odwołania nie będzie bezpośrednio obsługiwał interesantów ze względu na wzrost liczby zakażeń koronawirusem.
  • W Urzędzie Miasta Krakowa rozpylono drażniącą substancję na dzienniku podawczym.
  • Incydent spowodował podrażnienia u pracowników i petentów.
  • Sprawę bada policja, a prezydent Krakowa zapewnia o priorytecie bezpieczeństwa.

Drażniąca substancja rozpylona w Urzędzie Miasta Krakowa

Do zdarzenia doszło w piątek, 12 września. Nieznana substancja została rozpylona na dzienniku podawczym, czyli w miejscu, gdzie codziennie przewija się wielu mieszkańców Krakowa. W wyniku incydentu poszkodowane zostały urzędniczki, które skarżą się na podrażnienia błon śluzowych.

- To kolejne przekroczenie granicy – komentuje sytuację prezydent Krakowa Aleksander Miszalski. - Krytyka władz miasta, nawet najostrzejsza, jest elementem demokracji. Ale atak na urzędników i mieszkańców, którzy przyszli do magistratu, nie ma nic wspólnego z debatą publiczną. To forma agresji - dodał samorządowiec.

Reakcja władz miasta

Władze Krakowa natychmiast zareagowały na incydent. Sprawa została zgłoszona odpowiednim służbom, a bezpieczeństwo osób przebywających w urzędzie stało się priorytetem.

- Nie pozwolę, by pracownicy Urzędu Miasta byli zastraszani i narażani w imię politycznych interesów – podkreśla Aleksander Miszalski. - Sprawa została zgłoszona służbom, a bezpieczeństwo osób przebywających w urzędzie jest i pozostanie dla mnie absolutnym priorytetem.

Warto przypomnieć, że w ostatnich dniach Aleksander Miszalski informował o groźbach śmierci, które otrzymywał. Apelował wówczas o umiar i konstruktywną debatę na temat spraw samorządowych.

- Apelowałem do wszystkich stron sporu politycznego o panowanie nad emocjami i troskę o dialog. Niestety jak widać liczy się jedynie władza - napisał na FB Aleksander Miszalski.

Super Express Google News
Zabójca dr Soleckiego usłyszał nowy zarzut

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki