Wadowice. Pirat drogowy w bezczelny sposób próbował oszukać policję. Wymyślił historię mrożącą krew w żyłach

i

Autor: Shutterstock Mężczyzna, który nie zatrzymał się do kontroli sam zgłosił się na komendę w Wadowicach. Policjantom tłumaczył, że jego samochód został porwany.

Wadowice. Pirat drogowy w bezczelny sposób próbował oszukać policję. Wymyślił historię mrożącą krew w żyłach

2021-04-14 21:22

Poszukiwany przez policję mieszkaniec powiatu oświęcimskiego, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej sam zgłosił się na komendę w Wadowicach. Nie zrobił tego jednak, by przyznać się do winy, lecz chciał uniknąć odpowiedzialności opowiadając mundurowym wymyśloną i mrożącą krew w żyłach historię o kradzieży samochodu oraz porwaniu jego pasażerów. Policjanci nie uwierzyli w wytwór bujnej wyobraźni 38-latka zwłaszcza, że podczas kontroli osobistej znaleźli przy nim amfetaminę.

Pirat drogowy chciał oszukać wadowicką policję

Problemy z prawem 38-letniego mieszkańca Bulowic (pow. oświęcimski) oraz jego dwóch pasażerów zaczęły się kilka dni temu. Samochód, którym poruszali się mężczyźni w Inwałdzie został zatrzymany przez policję do kontroli z powodu przekroczenia o ponad 60 km/h dozwolonej prędkości oraz wyprzedzania innych pojazdów na podwójnej linii ciągłej oraz na przejściu dla pieszych. Kierujący fiatem 38-latek za wszelką cenę próbował uniknąć spotkania z mundurowymi, dlatego podjął próbę ucieczki. Zakończyła się ona w Bulowicach, gdzie funkcjonariusze złapali dwóch pasażerów fiata: mieszkańców Andrychowa w wieku 23 i 26 lat. Po opuszczeniu pojazdu próbowali oni jeszcze pieszo uciec policjantom, lecz również ta próba zakończyła się fiaskiem. W samochodzie mundurowi znaleźli kilka gramów marihuany, a podczas ucieczki 23-latek wyrzucił woreczki z białym proszkiem, jak się później okazało była w nich amfetamina.

PRZECZYTAJ: Kraków: Wiedział, że ma koronawirusa, poszedł zagrać mecz. Piłkarz Kmity Zabierzów stanął przed sądem [WIDEO, ZDJĘCIA]

Wkrótce odnalazł się również kierujący fiatem 38-latek. On sam zgłosił się na komendę w Wadowicach, ale wcale nie chciał się przyznać do popełnionego przestępstwa, lecz próbował uniknąć odpowiedzialności. Na komendzie mężczyzna opowiedział policjantom zmyśloną historię o kradzieży jego samochodu i porwaniu podróżujących nim pasażerów. Jego tłumaczenia nie przekonały mundurowych zwłaszcza, że przy 38-latku znaleziono amfetaminę. Mieszkaniec Bulowic został zatrzymany i usłyszał zarzuty posiadania, a także udzielania środków odurzających oraz niezatrzymania się do kontroli drogowej, do których częściowo się przyznał. Podejrzanemu grozi kara pozbawienia wolności do lat pięciu.

ZOBACZ: Myślenice: Policjanci zatrzymali mężczyznę, który napadł na stację benzynową

Paulina uciekła od kolegi który ją odprowadzał? Czy mogla sama w nocy iść przez las?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki