Wylądował w Krakowie i podarł paszport. Myślał, że oszuka straż graniczną

Cudzoziemiec przyleciał do Krakowa samolotem rejsowym z Kijowa. Zgłosił się do odprawy granicznej, informując funkcjonariuszy, iż właśnie podarł swój paszport.

W trakcie rozmowy mężczyzna podał swoje imię i nazwisko, jednak nie potrafił wytłumaczyć dlaczego zniszczył swój paszport. Tylko sprawne działanie funkcjonariuszy, rozmowy ze współpasażerami mężczyzny i wnikliwe sprawdzenie terminala, pozwoliło na odnalezienie większej części podartego dokumentu.

Po złożeniu wszystkich odnalezionych elementów "puzzli paszportowych", funkcjonariusze mogli potwierdzić tożsamość cudzoziemca. Dodatkowo okazało się, iż dane mężczyzny figurują w bazie SIS II - jako osoby, której należy odmówić wjazdu i pobytu na terytorium strefy Schengen.

W związku z tym, iż tożsamość obywatela Gruzji została potwierdzona, a jednocześnie nie spełniał on warunków wjazdu i pobytu w strefie Schengen, cudzoziemcowi wydano decyzję o odmowie wjazdu.

Jednocześnie zdecydowano o wydaniu decyzji nakazującej cudzoziemcowi przebywanie w pomieszczeniach służbowych dla osób niezaakceptowanych w Placówce SG w Krakowie-Balicach, do czasu odlotu do Kijowa. Wczoraj obywatel Gruzji opuścił terytorium RP.