Zakopane. Turyści oszukiwani na oscypkach? Były restaurator zdradza całą prawdę! Liczy się tylko pieniądz

i

Autor: Pawel Swiegoda (Paberu)/CC BY-SA 2.5/Wikimedia Commons Były menedżer jednej z restauracji na Krupówkach w Zakopanem twierdzi, że większość sprzedawców oszukuje turystów na oscypkach

Oszukane oscypki

Zakopane. Turyści oszukiwani na oscypkach? Były restaurator zdradza całą prawdę! "Liczy się tylko pieniądz"

2022-08-31 17:22

Były menedżer jednej z restauracji na Krupówkach w Zakopanem twierdzi, że większość sprzedawców oszukuje turystów na oscypkach. Jego zdaniem, ok. 70 procent handlarzy farbuje sery wywarem z herbaty i kawy, żeby miały odpowiedni kolor. Z kolei inni wprowadzają do obrotu zepsute oscypki, ale są też sposoby, by nie dać się oszukać nieuczciwym sprzedawcom.

Zakopane. Turyści oszukiwani na oscypkach? Były restaurator zdradza całą prawdę! "Liczy się tylko pieniądz"

Jak informuje program "Uwaga", emitowany na antenie TVN, nawet 70 procent sprzedawców oscypków w Zakopanem może oszukiwać turystów na tym serze. Tak uważa były menedżer jednej z restauracji na Krupówkach, która zdradza, do czego posuwają się sprzedawcy, byle tylko zarobić pieniądze. Według jego informacji, cały proceder polega na farbowanie serów wywarem z z herbaty bądź kawy, dzięki czemu sprawiają one wrażenie, że były wędzone. Te oscypki, na które nie znajdzie się żaden nabywca, trafiają do zamrażalnika. - Liczy się tylko pieniądz - mówi w rozmowie z "Uwagę" mężczyzna. Oryginalny ser powinien mieć kształt dwustronnego stożka i być produkowany z mleka owczego (przynajmniej 60 procent). W to miejsce turyści mają otrzymywać oscypki o innym składzie i, co gorsza, krótszym terminie, w którym należy je spożyć. Ich kontrolą zajmuje się Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych, ale zdaniem byłego restauratora z Krupówek, to za mało.

Dalsza część tekstu pod wideo.

Nocna prohibicja w Warszawie. Aktywiści chcą zakazu sprzedaży alkoholu po godz. 22

- Robią dalej swoje i oszukują ludzi. Nieraz zdarza się, że mają dwa towary. Jeden prawdziwy, drugi fałszywy. W momencie kontroli wyciągają właściwy towar - mówi "Uwadze" mężczyzna.

Czytaj też: Znaleźli w saunie martwego 32-latka z Krakowa. Tajemnicza śmierć w Kamienicy

Jak informuje "Uwaga", sposobami na to, by nie dać się oszukać, jest proszenie sprzedawcy o certyfikat. Oscypek jest od 2008 r. na liście polskich wyrobów regionalnych w Unii Europejskiej, co wiąże się z tym, że jego nazwa jest strzeżona. Poza tym zawsze można też sprawdzić etykietę, gdzie musi się znajdować informacja o producencie, wykazie składników i terminie ważności. Reporterzy "Uwagi" oddali próbki sera pobrane na straganach, kupione w internecie i prosto z bacówki do laboratorium Uniwersytetu Jagiellońskiego. Najgorsze byłe te pierwsze, które poddano tylko procesowi odymiania, a w większości próbek dominowało mleko... krowie. Trudno, żeby było inaczej, skoro Inspekcja Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych nie sprawdza oscypków pod kątem ilości mleka owczego, ale liczy zwierzęta w stadzie, szacując, ile sera może wyprodukować baca. Unijne certyfikaty posiada tylko 22 z szacunkowej liczby ponad 100 baców, którzy wyrabiają oscypki.

Sonda
Czy próbowaliście kiedyś oscypka?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki