Zmasowane ataki na kontrolerów biletów. Nie mogą czuć się w pracy bezpiecznie! Wszystko przez internetową patologię

i

Autor: Google Street View, Facebook Zmasowane ataki na kontrolerów biletów. Nie mogą czuć się w pracy bezpiecznie! Wszystko przez internetową patologię

Groźne zjawisko przybiera na sile

Zmasowane ataki na kontrolerów biletów. Nie mogą czuć się w pracy bezpiecznie! Wszystko przez internetową patologię

2023-02-03 17:46

Nie dość, że sami często nie przestrzegają prawa i nie płacą za przejazd komunikacją miejską, to jeszcze w mediach społecznościowych publikują zdjęcia opatrzone wulgarnymi komentarzami, a wręcz namawiają do linczu na osobach, które to prawo egzekwują. Nagonka na kontrolerów biletów komunikacji miejskiej to zjawisko, które ostatnio znacznie przybrało na sile i zmierza w coraz bardziej niebezpieczną stronę, czego efektem są liczne ataki na pracowników firmy zajmującej sie kontrolą biletów.

Internetowa patologia rośnie w siłę

Na Facebooku trwa prawdziwa "obława" na kontrolerów. Jak grzyby po deszczu powstają strony i grupy, których twórcy i użytkownicy nie tylko informują o tym, gdzie aktualnie odbywają się kontrole biletów, ale także namawiają do publikowania zdjęć pracowników firmy zajmującej się wyłapywaniem "gapowiczów". Fotografie często opatrzone są wulgarnymi opisami, komentarzami, a wręcz namawianiem do linczu. Celowo nie podajemy nazw tych stron, gdyż nie zamierzamy promować patologicznych zachowań. Niestety to zjawisko ma już niepokojące skutki.

Liczne ataki na kontrolerów

W ostatnim czasie w Krakowie doszło do kilku niebezpiecznych incydentów, wskutek których poszkodowani zostali kontrolerzy biletów. W listopadzie zeszłego roku na przystanku tramwajowym "Politechnika" bandyci pobili kontrolera używając nie tylko własnych pięści, ale też... metalowej kuli ortopedycznej. Miesiąc wcześniej, w autobusie linii nr 337, została zaatakowana kontrolerka. Kobieta po uderzeniu w głowę trafiła do szpitala. Inny kontroler został pogryziony przez agresywną pasażerkę bez biletu. Do kolejnego ataku doszło zaledwie kilka dni temu. Tym razem napastnikiem okazał się Brytyjczyk, który odmówił okazania dokumentów i przeszedł do rękoczynów. W tym przypadku kontroler również trafił do szpitala.

Nie ma żadnych wątpliwości, że za takie zachowania nieuczciwych pasażerów w dużej mierze odpowiedzialni są administratorzy i użytkownicy wspomnianych grup. Osoby, które publikują przesycone nienawiścią wpisy, czują się bezkarne.

– Próbujemy zgłaszać grupy do administratorów Facebooka, jednak bez skutku - mówi w rozmowie z lokalnym portalem KRKnews rzecznik prasowy spółki Rewizor Piotr Wieczorek.

Nikt nie jest anonimowy w sieci

Warto jednak pamiętać, że w Internecie nikt nie jest anonimowy. Autorzy wpisów powinni brać pod uwagę, że mogą prędzej czy później zostać pociągnięci do odpowiedzialności i ponieść surowe konsekwencje swojego zachowania. W przypadku łamania prawa, ukrywanie się pod pseudonimem czy fałszywym imieniem i nazwiskiem nie daje pełnej anonimowości i może zaowocować tym, że pewnego dnia do drzwi takiego internauty zapuka policja.

- Na ten moment obserwujemy publikacje na okoliczność złamania RODO. Jeśli to nastąpi, wejdziemy na drogę prawną - dodaje Piotr Wieczorek w rozmowie z KRKnews.

Zgłaszanie tego typu publikacji na policję rozważa również Zarząd Transportu Publicznego w Krakowie.

Sonda
Jechałeś/aś kiedyś na gapę?
Zaatakował kierowcą MPK Wrocław. Bił i kopał go na pętli autobusowej

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki