- Ważna zmiana w komunikacji miejskiej Olsztyna i okolic – z końcem sierpnia zostanie zawieszona linia autobusowa nr 129.
- Decyzja ta wynika z rezygnacji gmin Stawiguda i Olsztynek z dalszego finansowania połączenia z powodu wysokich kosztów.
- Linia 129, z której korzystało około 600 pasażerów dziennie, generowała znaczne koszty, częściowo pokrywane ze sprzedaży biletów.
- Jakie będą konsekwencje dla mieszkańców i czy Olsztyn planuje alternatywne rozwiązania?
Jak informuje olsztyński magistrat, w Stawigudzie i Olsztynku zdecydowano się nie przedłużać porozumienia z Olsztynem. Sąsiednie gminy wskazały, że głównym powodem ich decyzji są zbyt wysokie koszty utrzymania linii.
W okresie styczeń-sierpień 2025 r. całkowity koszt funkcjonowania linii autobusowej 129 wyniósł blisko 880 tysięcy złotych netto, z czego około 170 tysięcy udało się pokryć ze sprzedaży biletów. Pozostałą część dopłacały samorządy proporcjonalnie do liczby przejechanych kilometrów na swoim terenie.
Olsztyński magistrat wyjaśnia, że dokładnie na tych samych współpracuje z innymi gminami: Dywity, Barczewo, Purda i Jonkowo. W olsztyńskim ratuszu zapewniają, że funkcjonowanie tych linii pozostaje bez zmian.
Według badań przeprowadzonych jesienią 2024 r., z linii autobusowej 129 korzystało średnio około 600 osób dziennie. Szczególnie dużym zainteresowaniem cieszyły się kursy w godzinach szczytu. Na trasę wyjeżdżały wówczas autobusy przegubowe.
CZYTAJ TEŻ: Zmiany na mapie Olsztyna? Miasto nie składa broni. W ratuszu mówią o „konieczności” i „kwestii czasu”
Źródło: olsztyn.eu