Koń wart fortunę zniknął ze stajni. Złodzieje niczym duchy. Zrozpaczony właściciel. „Jakby się rozpłynął”

To miał być zwykły poranek. Stanisław Iwaniuk (63 l.) z miejscowości Ławki (gmina Ryn) na Mazurach, jak co dzień wszedł do stajni. Ale zamiast rżenia ukochanego ogiera, zastał przerażającą ciszę. – Nie ma Takta. Jakby się rozpłynął! – powiedział ze ściśniętym gardłem.

Super Express Google News
  • W małej miejscowości Ławki na Mazurach doszło do bulwersującej kradzieży cennego konia hodowlanego.
  • Złodzieje ukradli ogiera o imieniu Takt, pozostawiając właściciela w rozpaczy i z pustą stajnią.
  • Jak udało im się wykraść tak duże zwierzę, nie pozostawiając żadnych śladów?
  • Sprawdź, co wiemy o tajemniczej kradzieży i jak możesz pomóc w odnalezieniu Takta!

Jego najcenniejszy koń, sześciolatek o imieniu Takt, zniknął bez śladu. Został skradziony. Sprawą zajęła się policja. - Prowadzimy czynności w kierunku kradzieży konia - potwierdziła asp. szt. Iwona Chruścińska z KPP Giżycko.

Takt to nie był zwykły koń. Ogier rasy polski koń zimnokrwisty, o gniadej maści, silny, spokojny. Pan Stanisław kupił go przed laty za 25 tysięcy złotych, dziś wart o wiele więcej. Występował na pokazach, był ojcem wielu źrebiąt.To był koń idealny – przyznają sąsiedzi. Dla pana Stanisława był kimś więcej niż tylko zwierzęciem. Był towarzyszem, dumą hodowli i przyjacielem.

Złodzieje uderzyli nocą z 31 października na 1 listopada. Weszli do stajni cicho, nie zostawiając żadnego śladu.Mieli worki na butach, żeby śladów nie robić. Jak duchy – opowiada hodowca. Kilka dni wcześniej widziano w okolicy szare terenowe auto. Hodowca myślał, że to myśliwi. Dziś jest przekonany, że to byli przestępcy, którzy wcześniej wypatrzyli Takta.

Co ciekawe – zniknął tylko koń. Nie ruszono nic innego. Ani sprzętu, paliwa, ani innych zwierząt. – Wiedzieli, po co przyszli. Celem był najcenniejszy koń – mówi Iwaniuk. Mimo rozpaczy, rolnik nie daje za wygraną. Szuka w internecie, kontaktuje się z hodowcami, sprawdza każde ogłoszenie. – Nie chce kary ani zemsty. Chce tylko, by Takt wrócił do domu – mówią jego bliscy. Wyznaczył nagrodę za informacje.

Każdego ranka wchodzi do pustej stajni. Patrzy na boks. I powtarza wciąż to samo: – Jakby się rozpłynął...

Zaginiony koń: Takt, ogier, rasa polski koń zimnokrwisty, gniady, ur. 2019, nr transpondera: 616098200311628. Każdy, kto może mieć informacje na temat konia, może kontaktować się z jego właścicielem pod numerem telefonu 500 698 359.

Sonda
Byłeś/aś kiedyś świadkiem kradzieży?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki