- Szkolna pedagog zaalarmowała policję w Iławie po tym, jak uczniowie zgłosili, że ich kolega ma siniaki, podejrzewając przemoc domową.
- Funkcjonariusze ustalili, że matka od dłuższego czasu znęcała się fizycznie i psychicznie nad nastolatkiem, co doprowadziło do wszczęcia procedury Niebieskiej Karty.
- Kobiecie zakazano zbliżania się do syna i szkoły, a policja podkreśla znaczenie szybkiej reakcji świadków w walce z przemocą domową.
- Dowiedz się, jak rozpoznać sygnały przemocy i gdzie szukać pomocy dla ofiar.
Iławscy policjanci otrzymali informację o tym, że nastolatek może być ofiarą przemocy domowej. Mundurowych zawiadomiła szkolna pedagog. Do kobiety przyszli zaniepokojeni uczniowie, którzy powiedzieli jej, że ich kolega nie chce przebrać się przed lekcją WF-u, bo ma siniaki. Podejrzenie padło na matkę chłopca.
Interweniujący policjanci, że kobieta od dłuższego czasu znęca się psychicznie i fizycznie nad dzieckiem. Funkcjonariusze zawiadomili o tym dorosłego brata pokrzywdzonego, który natychmiast przyjechał do szkoły i zaopiekował się chłopcem.
Policjanci wszczęli procedurę Niebieskiej Karty, a także przyjęli zawiadomienie dotyczące stosowania przez kobietę przemocy domowej. Od tej pory kobieta ma zakaz zbliżania się do młodszego syna oraz jego szkoły, a także zakaz kontaktowania się z chłopcem.
Iławscy mundurowi zwracają uwagę na postawę kolegów dręczonego chłopca, którzy nie byli obojętni. Pracownica szkoły również wzięła odpowiedzialność za zapewnienie bezpieczeństwa ofierze przemocy domowej. Uczniowie wykazali się empatią i solidarnością ze swoim kolegą. Ich zachowanie jest przykładem tego, jak należy reagować na krzywdę innych, nawet jeśli dotyczy to tak trudnych spraw, jak te zamknięte w czterech ścianach czyjegoś domu.
Znęcanie się fizyczne i psychiczne nad osobą najbliższą to przestępstwo, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci przypominają, że w przypadku przemocy domowej szybka reakcja może wiele zmienić. W Polsce działa wiele instytucji, nie tylko policja, które pomagają osobom dotkniętym przemocą ze strony najbliższych. Powiadomić o swojej trudnej sytuacji można dzwoniąc pod numer alarmowy 112 lub do dyżurnego najbliższej jednostki policji.
Wsparcie i porady otrzymamy także od operatorów m. in. Telefonu dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia” 800 120 002. Telefonu Zaufania dla Osób Dotkniętych Przemocą w Rodzinie (tel. 800 120 226), czy Linii Pomocy Pokrzywdzonym (tel. 222 309 900). Można również wysłać e-maila na adres: [email protected]. W sytuacji, gdy potrzebna jest natychmiastowa reakcja i pomoc ze strony innych osób, można wykonać dyskretny gest, międzynarodowy znak „Pomóż mi”. Wykonanie tego znaku jest proste: Pokaż otwartą dłoń, a następnie złóż dłoń w pięść, chowając kciuk do środka. Osoby postronne widząc ten gest, powinny dyskretnie skontaktować się z policją, dzwoniąc pod numer alarmowy 112 i poinformować, że ktoś poprosił w ten sposób o pomoc.