Polska szkoła remontów. Kładli asfalt na deszczu! Mamy zdjęcia

Polski kierowca w cyrku się nie śmieje i w swoim życiu widział już wszystko. Kilometrowe, niekończące się korki, dziurawe niczym ser drogi, wszelkiej maści „mistrzowie kierownicy”, nielogiczne przepisy i inne drogowe absurdy. Do tej długiej listy dołącza zdarzenie z Iławy (woj. warmińsko-mazurskie).

Tak się w Polsce buduje drogi
Super Express Google News

Remontowy absurd w Iławie. Drogowcy kontra ulewa

Jeśli sądziliście, że widzieliście już wszystko, zapraszamy na pokaz łatania nawierzchni... w trakcie ulewy. Nie, to nie żart. Są zdjęcia, parujący walec i ekipę, która ściga się z chmurami. Niebo jakby płakało nad zaistniałą sytuacją.

Maj 2025 piękną pogodą nas nie rozpieszcza. Zamiast przedsmaku lata, przymrozki i deszcz. W Iławie robotnicy - mimo fatalnej z punktu widzenia prac drogowych - pogody, leją bitum wprost w kałuże, zmiatają wodę z dziur i w ogóle nie przeszkadza im fakt, że wszystko, co robią, prawdopodobnie odpadnie przy pierwszym mrozie. Według instrukcji, przy takich warunkach prace powinny zostać wstrzymane, nawierzchnia wysuszona, przygotowana, a dopiero potem – położona masa. Ale instrukcje to jedno, a życie to drugie. Zwykle praca w niekorzystnych warunkach atmosferycznych spotyka się z uznaniem. Gorzej, gdy podczas pracy cały wysiłek idzie na marne.

Kierowcy w szoku. "To chyba jakiś żart"

Sytuacja z Iławy przypomina scenę z kiepskiej komedii. Widzami są kierowcy, którzy zamiast się śmiać – irytują się. Jeden z nich, kiedy zobaczył jak walec paruje jak czajnik, tylko wycedził przez zęby: „to chyba jakiś żart”. Niestety, to wszystko prawda.

Na miejscu pojawił się nasz reporter. Ekipa nie była zachwycona. Jeden z pracowników postanowił pokazać więcej niż powinien, drugi wpadł w szał. Brygadzista wrzeszczał: „Kim ty k…a jesteś! Nie masz się gdzie wykazać, ma pan problem ze sobą, idź stąd z tym aparatem!, RODO” – co tylko utwierdziło nas, że coś tu zdecydowanie nie gra.

Co na to zarząd dróg?

Zwróciliśmy się do zarządu dróg wojewódzkich. Telefonicznie potwierdzili, że „takie działania nie powinny mieć miejsca” i że sprawą się zajmą. Do czasu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi na wysłane mailem zapytania. Wykonawca również milczy.

Na radarze pogodowym – ulewa. Na zdjęciach – woda i para buchająca spod walca. A na drodze - jeszcze przed zimą - zapewne pojawią się ogromne dziury, w których samochody będą tracić części, a ich kierowcy - cierpliwość i pieniądze.

ZOBACZ TEŻ: Alarm przy więzieniu. W Iławie sceny jak z filmu sensacyjnego! Ewakuacja setek mieszkańców

Sonda
Jak oceniasz stan dróg w swoim mieście?
Poranny Ring 27.05.2025 - Graczak, Wolski

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki