Pisz: Spotkali się na imprezę. Mirosław W. ranił gospodarza
To nie jest scena rodem z czarnego kryminału. Kiedy w miniony poniedziałek (5 maja 2025 r.), trzej starsi mężczyźni spotkali się w mieszkaniu Ireneusza K. (66 l.), nikt nie spodziewał się tragicznego finału. Seniorzy wspólnie raczyli się napojami wyskokowymi. Przed północą wybuchł konflikt. - W pewnym momencie doszło między nimi do awantury. Jeden z nich ranił nożyczkami w szyję właściciela mieszkania, bo ten kazał mu wyjść. 66-letni pokrzywdzony, w poważnym stanie, trafił do szpitala - wyjaśnia nadkom. Anna Szypczyńska, oficer prasowa KPP w Piszu.
Sprawcy ataku nożyczkami grozi dożywocie
Funkcjonariuszka z KPP dodaje, że krótko po tym zdarzeniu policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn przebywających w wyżej wspominanym mieszkaniu. To 65 i 66-letni mieszkańcy Pisza. Każdy z nich miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu i zebraniu materiału dowodowego młodszy z nich został zwolniony. Starszy usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa.
Decyzją sądu 66-latek został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za popełnienie zarzucanego mu przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności na czas nie krótszy od 10 lat lub kara dożywotniego pozbawienia wolności - podsumowuje nadkomisarz Szypczyńska.
Dramatyczne wydarzenia wstrząsnęły mieszkańcami Pisza
Końcówka kwietnia i początek maja przyniosły dwa wydarzenia, które wstrząsnęły spokojnym zazwyczaj Piszem. 9 maja mundurowi poinformowali, że zatrzymali ósmą osobę, podejrzaną o pobicie 20-latka, który w krytycznym stanie przebywa w szpitalu. Zatrzymany to 17-letni mieszkaniec Pisza. Decyzją sądu nastolatek został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Przestępstwo pobicia zagrożone jest karą pozbawienia wolności w wymiarze od roku do 10 lat.
Dowiedz się więcej na ten temat zdarzenia z 25 kwietnia: Siedmiu na jednego! Brutalne pobicie 20-latka w parku. Wszystko się nagrało!
- W sprawie pobicia w piskim parku prowadzone jest śledztwo, które ma charakter rozwojowy. Nie wykluczone są dalsze zatrzymania - zaznaczają policjanci z biura prasowego KPP w Piszu.