Koronawirus. Ogromne straty Zoo Płock. Dyrektor Kelman wyjaśnia, co dalej

i

Autor: Zoo Płock Straty Zoo Płock z powodu epidemii koronawirusa w Polsce mogą sięgnąć nawet miliona złotych

Przyszłość Zoo Płock zagrożona? Ogromna strata przez koronawirusa!

2020-10-01 15:02

Dyrektor Zoo Płock Krzysztof Kelman ujawnia, że z powodu koronawirusa placówka poniosła ogromne straty, które mogą sięgnąć nawet miliona złotych. To oczywiście pokłosie epidemii koronawirusa w Polsce, z powody której ogród był zamknięty przez ponad dwa miesiące. Kelman wyjaśnia teraz, co to oznacza dla najbliższej przyszłości Zoo Płock.

Jak mówi na łamach Portalu Płock dyrektor Zoo Płock Krzysztof Kelman, straty placówki z powodu epidemii koronawirusa w Polsce mogą sięgnąć nawet miliona złotych. Ogród pozostawał zamknięty od 14 marca do 18 maja, ale nawet tuż po otwarciu zwiedzający nie od razu ruszyli szturmować jego bramy. Kelman szacuje, że do końca tego roku Zoo Płock odwiedzi łącznie ok. 150 tys. turystów, w czasie gdy w poprzednich dwóch latach było ich ok. ćwierć miliona. Brak pieniędzy z biletów będzie miał oczywiście swoje konsekwencje.

- Straty oznaczają, że pewne zaplanowane rzeczy przesuwamy na kolejny rok. To drobne remonty, naprawy i instalacja monitoringu. Zapewniam jednak, że byt ogrodu jest zapewniony. Przypominam, że Zoo Płock jest jednostką budżetową Urzędu Miasta Płocka, więc pieniądze na utrzymanie zwierząt, kupno karmy czy pensje dla pracowników mamy zapewnione - mówi Portalowi Płock dyrektor Zoo Płock.

Jak informuje Portal Płock, Zoo Płock musiało odwołać 10 dużych imprez komercyjnych, w tym np. 90. urodziny aligatorzycy Marty, czyli najstarszego zwierzęcia w europejskich ogrodach zoologicznych. Jak zapewnia Kelman, wszystkie mają wrócić w przyszłym roku, podobnie jak zajęcia edukacyjne, których - również z powodu epidemii koronawirusa w Polsce - było w minionych kilku miesiącach mniej. Mimo to Zoo Płock nie może uznać tego roku za zupełnie nieudany - we wrześniu placówka poinformowała o urodzinach lamparta perskiego, których na całym świecie zostało ledwie około tysiąca.

Urbexomania

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki