Wypadek pod Płockiem. 30-letni kierowca tira nie żyje
30-latek z Płocka zginął w wypadku tira w Mańkowie, do którego doszło w poniedziałek, 9 stycznia, ok. godz. 8. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji, mężczyzna wypadł na łuku z drogi lokalnej, po czym uderzył przynajmniej w kilka drzew, ostatecznie kończąc rajd na słupie. Kierujący ciężarówką zginął na miejscu, choć był jeszcze reanimowany przez służby ratownicze. - Mieszkaniec Płocka jechał trasą wiodącą z Białej do miejscowości Srebrna, gdzie są przynajmniej trzy niebezpieczne zakręty, i właśnie na jednym z tych łuków wypadł z drogi, choć nie wiadomo na razie, z jakich przyczyn tak się stało - mówi Krystyna Kowalska z Komendy Miejskiej Policji w Płocku. Mundurowi, pod nadzorem prokuratury rejonowej, nadal wyjaśniają szczegółowe przyczyny i okoliczności zdarzenia.