Tragedia pod Wolsztynem. Nie żyje 15-letni harcerz
To miało być harcerskie zadanie, a skończyło się tragedią. 15-latek utopił się w trakcie zdobywania stopnia ćwika. Dramat rozegrał się na obozie. Do jeziora wskoczył po północy, w mundurze i w butach. Opiekun i ratownik - powinni płynąć obok nastolatka w łodzi, żeby go asekurować. Gdy chłopak zaczął się topić, na pomoc było za późno. - Po czynnościach przeprowadzonych na miejscu zdarzenia zdecydowano o zatrzymaniu dwóch mężczyzn - powiedziała nam Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji.
Ryszard Łamasz, emeryt, który mieszka nad jeziorem jest przerażony tragedią i samym pomysłem wchodzenia do wody od tej strony jeziora. - To brzeg dla wędkarzy. Jest zamulony i niebezpieczny. Dodatkowo tam mogą być siatki kłusownicze. To nie powinno się wydarzyć - mówi "Super Expressowi".
Czytaj więcej o sprawie:
Dominik miał wykonać harcerskie zadanie. 15-latek nie przeżył. "Był bardzo odważny i sprawny"
Dalszy ciąg materiału znajduje się pod galerią ze zdjęciami z miejsca tragedii!
II LO w Świdnicy żegna Dominika. "Zaledwie rozpoczął swoją licealną drogę"
- Z głębokim smutkiem żegnamy Dominika z klasy 1A – utalentowanego, pełnego pasji ucznia, który zaledwie rozpoczął swoją licealną drogę, a już zdążył nas zachwycić swoją wiedzą, życzliwą postawą, aktywnością na rzecz klasy i szkoły - napisali przedstawiciele II LO w Świdnicy.
Na profilu szkoły w mediach społecznościowych możemy przeczytać, że Dominik był laureatem tytułu Taon w konkursie fizycznym Lwiątko, zdobył wyróżnienie w Kangurze Matematycznym, był finalistą Mistrzostw Polski w Geometrii, laureatem Dolnośląskiego Konkursu Literackiego "Laur Diamentowego Pióra" i wyróżnionym w II etapie Olimpiady Teologii Katolickiej.
- Zostanie w naszej pamięci jako młody człowiek o niezwykłym umyśle i dobrym sercu. Na zawsze w naszych sercach - zapewniają jego koledzy i koleżanki.
Rodzinie i bliskim Dominika składamy wyrazy współczucia! Adam Paczyna, rzecznik prasowy ZHR zapewnia, że harcerze współpracują ze służbami, by wyjaśnić tragedię. Na razie dwie osoby 19-letni i 21-letni opiekunowie nastolatka zostali zatrzymani.
- To był bardzo odważny i sprawny nastolatek. Rozpaleniem ogniska miał dowieść swojego męstwa i hartu ducha - mówi harcmistrz z ZHR. ZHR ogłosiło żałobę i prosi o modlitwę dla druha Dominika. Jego sekcja zwłok odbędzie się 25 lipca. Do sprawy wrócimy.