- W Zakładzie Karnym w Rawiczu doszło do poważnego wypadku – pracownik firmy zewnętrznej spadł z drabiny do pustego zbiornika.
- 23-letni mężczyzna doznał poważnych obrażeń po upadku z wysokości około czterech metrów i został przetransportowany do szpitala.
- Sprawą zajmie się Państwowa Inspekcja Pracy, aby ustalić, czy przestrzegano przepisów BHP.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło w trakcie prac remontowych na terenie Zakładu Karnego w Rawiczu. Jak podaje rawicz24.pl, remont zbiorników wodnych prowadziła zewnętrzna firma. W czasie wykonywania zleconych zadań jeden z pracowników spadł z drabiny do pustego zbiornika. Wypadek miał miejsce na terenie zamkniętym, co dodatkowo komplikowało akcję ratunkową.
– Podczas prowadzonych prac pracownik spadł z drabiny do pustego zbiornika. Nasze działania polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia i – przy pomocy sprzętu wysokościowego – wyciągnięciu poszkodowanego oraz przekazaniu przybyłemu zespołowi ratownictwa medycznego – relacjonował w rozmowie z portalem asp. Rafał Spychalski z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Rawiczu.
Poszkodowany to 23-letni mężczyzna. Upadł z wysokości około czterech metrów i doznał poważnych obrażeń. Natychmiast został przetransportowany do szpitala. Jego stan nie został oficjalnie ujawniony, ale lokalne media podają, że jest poważny. Na miejscu interweniowali także funkcjonariusze policji, a sprawą zajmie się Państwowa Inspekcja Pracy, która ma ustalić, czy podczas remontu przestrzegano przepisów BHP.
To niestety nie jedyny wypadek przy pracy, do którego doszło w ostatnich dniach. Do dramatycznych wydarzeń doszło również w niedzielę, 3 sierpnia, w kompleksie basenowym w miejscowości Kaczory pod Chodzieżą. Tam, w jednym z technicznych pomieszczeń, z drabiny spadł 62-letni pracownik obiektu.
Zobacz: Tragiczny wypadek na basenie w Kaczorach! Nie żyje 62-letni pracownik
Jak informuje Fakt.pl, pomimo szybkiej interwencji służb ratunkowych, życia mężczyzny nie udało się uratować.
– Wstępne informacje wskazują, że mężczyzna był w jednym z technicznych pomieszczeń na drabinie, z której spadł i stracił przytomność. Na miejsce został wezwany zespół ratownictwa medycznego, który reanimował mężczyznę. Niestety, jego życia nie udało się uratować – mówił w rozmowie z „Faktem” młodszy aspirant Wojciech Zeszot z Komendy Powiatowej Policji w Pile.
Do wypadku doszło tuż po godzinie 10:00. Zmarły to mieszkaniec powiatu pilskiego, od wielu lat związany zawodowo z obiektem w Kaczorach. Policja, pod nadzorem prokuratury w Chodzieży, bada szczegóły tragicznego zdarzenia. Sprawdzane jest m.in., czy w miejscu pracy zostały zachowane wszystkie przepisy bezpieczeństwa i higieny pracy. Służby weryfikują także stan techniczny sprzętu, którego używał mężczyzna.