- Nie trzeba się całować, głównie chodzi o to, żeby ten akt pożegnania był realizowany jak najszybciej - tłumaczy Maciej Wudarski, zastępca prezydenta Poznania. Na razie odsłonięto pierwszą tablicę Kiss & Ride przy ul. Dworcowej, jednak jeżeli pomysł spodoba się poznaniakom, będzie ich więcej. Podobne rozwiązanie zastosowały już inne polskie miasta, w tym Warszawa, Wrocław czy Kraków.
- Można się w tym miejscu pożegnać, czyli taki odpowiednik słowa "kiss" a potem "ride" czyi odjechać - wyjaśnia Tadeusz Nawalaniec z ZDM.
Poznaniacy mają na pożegnanie jedynie minutę - tylko dokładnie mogą stać na miejscu parkingowym "Kiss & Ride". Jak podkreślają władze Poznania, chodzi o umożliwienie wysadzenia pasażerów, którzy korzystają z komunikacji zbiorowej. Ma być łatwiej dla kierowców, którzy w tym celu nie będą musieli szukać innego postoju w pobliżu dworca.
Zobaczcie wideo z odsłonięcia pierwszego Kiss & Ride w Poznaniu:
Czy poznaniacy wiedzą czym jest Kiss & Ride?
Nasz reporter, Dominik Rutkowski, sprawdził, czy mieszkańcy Poznania zapoznali się już ideą Kiss & Ride. Jednak nie wszyscy jeszcze wiedzą, co w trawie piszczy...
- Pocałować się i uciec! Albo całować się w samochodzie. Mobilne całowanie się - proponuje jeden z mieszkańców. - Kojarzy mi się z lodami truskawkowymi - dodaje inny.
Posłuchajcie, jakie jeszcze mieli propozycje poznaniacy:
Zobacz także: